[b][link=http://www.rp.pl/temat/483144.html]Zobacz punktację naszych recenzentów[/link][/b]
[b]"Oszukać prowizorkę"[/b] - [link=http://www.rp.pl/artykul/9131,484488_Oszukac_prowizorke.html]Rozmowa z Andrzejem Barańskim[/link]
[b][link=http://www.rp.pl/temat/483242_Pierwsze_Ujecie_PISF.html]Oglądaj w tv.rp.pl[/link] [/b]
Jury pod przewodnictwem Andrzeja Barańskiego wyłoni zwycięzcę spośród dwudziestu tytułów Konkursu Głównego. Na pierwszy ogień wystawił się zasłużony dla rodzimego kina reżyser Janusz Majewski po części autobiograficzną „Małą maturą 1947”. To kolejne dzieło, w ostatnich latach po „Jutro idziemy do kina” Michała Kwiecińskiego i „Wszystko co kocham” Jacka Borcucha, których twórcy nawiązują do dramatycznych fragmentów własnych biografii.
Jerzy Stefan Stawiński, scenarzysta filmu Kwiecińskiego przedstawił losy maturzystów z rocznika 1938, ludzi urodzonych w świeżo odzyskanej ojczyźnie, którym wojna odebrała u progu dorosłości przyszłość, nadzieje, bliskich, szanse na normalne życie, a często w ogóle życia pozbawiła. Losy licealistów z pokolenia stanu wojennego u Borcucha, były oczywiście nieporównanie mniej dramatyczne, ale ich zderzenie z historią też zostawiło trwały ślad.