Polskie kino objedzie świat

W piątek w Berlinie i kilku miastach polskich rusza tourneé Short Waves Grand Prix poprzedzające poznański festiwal filmu krótkiego, który rozpocznie się 30 marca.

Aktualizacja: 14.03.2014 08:53 Publikacja: 14.03.2014 08:46

Short Waves Festival

Short Waves Festival

Foto: materiały prasowe

- W Berlinie oprócz pokazu 102 minutowego zestawu siedmiu filmów, zawierającego polskie fabuły i animacje, dokument, teledysk oraz obraz eksperymentalny, zaplanowaliśmy retrospektywę animacji duetu Kasia Kijek i Przemek Adamski i związanego z grupą Penerstwo Piotra Bosackiego – mówi Grzegorz Luft, dyrektor programowy poznańskiego Short Waves Festival. - W tym roku odwiedzimy sześćdziesiąt pięć miast, w tym trzydzieści zagranicą. Wybrane - spośród blisko 280 nadesłanych na konkurs - filmy krótkometrażowe wyświetlane będą między innymi na Bali, w Meksyku, Paryżu, Londynie, Rydze i Amsterdamie. Prezentacje  zakończy pokaz 30 marca w Poznaniu, który jednocześnie otworzy trwającą do 6 kwietnia szóstą edycję Short Waves Festival.

Zobacz galerię zdjęć

Siedem produkcji

W szczęśliwej siódemce znalazły się animacje - „Nieprawdopodobnie elastyczny człowiek" Karoliny Spetch i „Ziegenort" Tomasza Popakula, eksperymentalny film Mateusza Sadowskiego „Rezonans", dokument Tomasza Śliwińskiego - „Nasza klątwa", fabularna baśń Katarzyny Gondek „Hosanna", nakręcona przez Łukasza Ostalskiego fabuła pt. „Matka" - historia znanej pani polityk (w tej roli Danuta Stenka), która rusza na ratunek synowi oraz teledysk Martyny Iwańskiej do utworu „Unconscious" zespołu Rebeka.

Po każdym pokazie widzowie zagłosują na najlepszy film, ich głosy zdecydują o przyznaniu nagrody Short Waves Grand Prix. Ten i kolejne laury przyznane będą polskim i zagranicznym produkcjom w czasie Short Waves Festival.

- Ponieważ cenimy sobie ocenę publiczności, zadecyduje ona również o jedną z dwóch głównych nagród w konkursie Poznań Open wysokości 10 tys. zł. Tę najważniejszą, dwa razy wyższą, przyzna międzynarodowe jury. Filmy startujące w konkursie Dances with Camera ocenią specjaliści od tańca, zwycięzca otrzyma 4 tys. złotych – opowiada Grzegorz Luft.

Przewodniczącą jury Poznan Open jest Joanna Kos-Krauze. Polska reżyserka i scenarzystka, z mężem Krzysztofem Krauze, zrealizowała takie filmy jak „Plac Zbawiciela" i „Papusza". Wraz z Philipem Ilsonem organizatorem London Short Film Festival i Wimem Vanackerem z europejskiej sieci młodego kina NISI MASA oceni dwadzieścia osiem polskich filmów krótkometrażowych.

- Zdecydowałam się na udział w tym festiwalu, ponieważ jestem bardzo zainteresowana krótkim metrażem, który w Polsce stoi na bardzo dobrym poziomie – mówi „Rz" Joanna Kos-Krauze. - Uważam, że  polskie kino artystyczne, eksperymentalne ma dużą szansę na sukces, a jedną z najlepszych decyzji Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej  było podpisanie porozumienia o współpracy z Muzeum Sztuki Nowoczesnej - dodaje.

Ranga krótkiego metrażu

Duży wpływ na wzrost popularności krótkiego metrażu w Polsce mają wspierające produkcję trzydziestominutówek, dokumentów i animacji projekty działającego przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich Studia Munka oraz zaangażowanie kadry i studentów szkół filmowych – ostatnio łódzka Filmówka udostępniła ich filmy na swojej stronie internetowej.

Również na świecie rośnie ranga krótkiego metrażu. Konkursy takich filmów organizowane są na międzynarodowych festiwalach. W Sundance wygrał "Gwizdek" w reż. Grzegorza Zaricznego, "Mazurek" Julii Kolberger otrzymał Silver Egg na festiwalu Küstendorf, a "Wyspa" ("La Isla") Katarzyny Klimkiewicz i  Domingi Sotomayor wygrała niedawno główną nagrodę Canon Tiger Award w Rotterdamie, wcześniej polska reżyserka otrzymała Europejską Nagrodę Filmową za „Hanoi-Warszawa".

Krótkim metrażem interesują się coraz częściej znani aktorzy. W „Mazurku" zagrali Kinga Preis, Paweł Królikowski i Roman Gancarczyk, Arkadiusza Jakubika będzie można zobaczyć na Short Waves Festival w „The big leap", a Andrzeja Chryę w „Mirunie".

- Krótkiego kina nie należy kojarzyć wyłącznie z kinem offowym, w konkursach SWF znalazły się świetne filmy zrealizowane przez amatorów, ale główny nurt płynie jednak ze strony studentów i profesjonalistów – podkreśla Grzegorz Luft.

Program festiwalu obfituje w filmy o bardzo różnej stylistyce, są w nim fabuły, animacje, dokumenty oraz filmy artystyczne. Odbędą się pokazy krótkich metraży  nominowanych do Oscara oraz mistrzów kina - Terry'ego Gilliama, Christiana Mungiu i Akiego Kaurismakiego. Ciekawą propozycją jest przegląd filmów o architekturze i widowisko Horny Berlin - mariaż retro obrazu i współczesnej muzyki. Ci, którzy będą chcieli popracować nad warsztatem mogą uczestniczyć w Film Rave – zajęciach dla młodych filmowców, które poprowadzi Xawery Żuławski. Nakręcone przez nich filmy, będzie można obejrzeć na zakończenie festiwalu.

Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko