To był ogromnie wzruszający moment gali otwierającej jubileuszowy, 30 EnergaCAMERIMAGE. Na scenę weszły dwie Ukrainki: dyrektorka Międzynarodowego Festiwalu Filmów Etnograficznych Tetiana Staniewa oraz jego dyrektorka programowa Elena Rubaszewska. Marek Żydowicz i jego ekipa zaprosiła tę imprezę do Torunia.
Drobna, ciemnowłosa Tetiana Staniewa nie mogła ukryć ogromnego wzruszenia. Mówiła łamiący się głosem:
Program tegorocznego festiwalu ekipa Staniewej przygotowywała zanim wybuchła wojna
— Mamy wspaniałą wiadomość, która dotarła do nas wczoraj. Miasto Chersoń zostało wyzwolone spod okupacji rosyjskiej. Nie wiem czy to największa niesprawiedliwość, jaka nastąpiła w historii dziejów, ale wiem, że od 24 lutego nie żyjemy. Nasze państwo nie żyje, nasze nadzieje nie żyją, my nie żyjemy. Nasza gospodarka i nasze codzienne życie zatrzymały się. Straciliśmy nasze domy, nasze plany, nasze marzenia, straciliśmy wielu naszych najbliższych. Miliony Ukraińców stało się uchodźcami. Stanęły wszystkie projekty artystyczne. Po pierwsze nie mamy na nie środków. Po drugie nasi reżyserzy, operatorzy, aktorzy zaciągnęli się do armii, żeby bronić naszego kraju, naszej wolności, naszej kultury tak ściśle związanej z kulturą europejską. Codziennie tracimy najpiękniejszych, najbardziej uzdolnionych ludzi. Niedawno w Chersoniu zginął bohater jednego z moich filmów dokumentalnych. Wszystko, co widzicie i słyszycie w wiadomościach to nie są obrazy z efektami specjalnymi. To jest świat, w jakim żyjemy na co dzień w Ukrainie. A ci wszyscy ludzie to nie aktorzy – powiedziała Staniewa i poprosiła, by uczcić chwilą ciszy pamięć tych, którzy odeszli na zawsze.
— Nie możemy planować naszej przyszłości, bo nie wiemy czy ją mamy. Za tydzień wrócę do Ukrainy. Nie wiem, może zginę w czasie rosyjskiego bombardowania. Gdybyśmy nie zobaczyli się nigdy więcej, proszę, wypełnijcie moje ostatnie życzenie: pomóżcie Ukrainie zwyciężyć, jak tylko możecie. Proszę, pomóżcie. Ja tak bardzo chcę żyć, ale nie chcę żyć bez mojej Ukrainy. Mamy marzenie: chcielibyśmy zaprosić was wszystkich w przyszłym roku do Ukrainy i cieszyć się życiem, festiwalem. Ale to będzie niemożliwe, jeśli Ukraina nie zwycięży.