38. Warszawski Festiwal Filmowy. Zakopane i duch Lenina

Kryminalna komedia „Niebezpieczni dżentelmeni” o Witkacym, Boyu i Conradzie rozpocznie 14 października 38. Warszawski Festiwal Filmowy.

Publikacja: 13.10.2022 03:00

Tomasz Kot jako Boy i Marcin Dorociński – Witkacy w zwariowanej komedii Macieja Kawalskiego

Tomasz Kot jako Boy i Marcin Dorociński – Witkacy w zwariowanej komedii Macieja Kawalskiego

Foto: Łukasz Bąk

Witkacy (Marcin Dorociński), Tadeusz Boy-Żeleński (Tomasz Kot), Joseph Conrad (Andrzej Seweryn) i Bronisław Malinowski (Wojciech Mecwaldowski) budzą się skacowani po peyetlowej imprezie w Zakopanem, nie pamiętając, co robili, a ich zakłopotanie przeradza się w przerażenie, gdy na kanapie znajdują trupa.

Reżyser i scenarzysta Maciej Kawalski w swoim debiucie fabularnym stara się, najczęśćiej z powodzeniem, kontynuować najlepsze tradycje polskiej kostiumowej komedii, a wśród antenatów „Niebezpiecznych dżentelmenów” można wymienić „Vabanki” Juliusza Machulskiego oraz filmy o c.k. dezerterach Janusza Majewskiego. To zabawa w kino gatunkowe, retro, z ekspresyjnym aktorstwem, co podkreśla znakomita muzyka Łukasza Targosza, biorąca całość w gatunkowy cudzysłów.

Dorociński gra

Nie bez powodu będzie też skojarzenie scenariusza z Conan Doylem i klasycznymi kryminałami. Kawalski postawił sobie bowiem za cel autorskiej komedii omyłek wprowadzanie bohaterów, ale i siebie, w taką kabałę, z której wybrnięcie wydaje się niemożliwe. Czuć, że znajdując najbardziej nieprawdopodobne rozwiązania, świetnie się bawił, jednocześnie zmierzając do wyjaśnienia zagadki, w czym pomagają retrospekcje, gdy bohaterom powraca choć cząstkowa pamięć.

Czytaj więcej

„Alcarras” Carli Simon. Buldożery kontra tradycja

Kolejne źródło satysfakcji stanowi wkomponowanie do scenariusza najsłynniejszych postaci zakopiańskiej bohemy, a poza wspomnianymi już celebrytami belle epoque akcję ubarwiają lub popychają do przodu m.in. Zofia Nałkowska, Karol Szymanowski, Artur Rubinstein oraz polityczni oponenci, postanawiający na zagadkowym morderstwie zbić polityczny kapitał: Józef Piłsudski, prowadzący ćwiczenia w Tatrach, oraz Włodzimierz Lenin z Nadieżdą Krupską (świetna Wiktoria Gorodecka). Na głównego bohatera Kawalski wybrał Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Mamy wątek hazardowego długu Boya – gra go świetnie Tomasz Kot, a także pościg egzekutorów, którzy sprawiają, że autor „Słówek” znalazł się na imprezie Witkacego.

Oglądamy też stylowego Josepha Conrada w kreacji Andrzeja Seweryna, Wojciech Mecwaldowski z farsowym pobudzeniem interpretuje postać Bronisława Malinowskiego, ale wszystkim kradnie show Marcin Dorociński jako Witkiewicz-junior. Aktor delegowany wcześniej do ról mężczyzn tajemniczych i milkliwych, nareszcie dostał szansę operowania komediową ekspresją, mimiką, gestem, przywołując Witkacego ze zdjęć, powiedzonek, anegdot i wspomnień.

Czytaj więcej

"Bilet do raju": George Clooney, Julia Roberts i pustka

Kawalski, budując na planie makietę dawnego Zakopanego, oddaje hołd górskiej stolicy polskiej sztuki, przypomina barwne historie i skandale z biografii artystów, a także plany australijskiej wyprawy Malinowskiego i Witkacego. Wszystko zaś wieńczy bardzo aktualne wystąpienie Boya: krytyka kościelnej hipokryzji, ale i rewolucyjnego radykalizmu, będąca pochwałą zdrowego rozsądku. Nie zagłusza go nawet szalona strzelanina w teatrze pomiędzy ludźmi Lenina i Piłsudskiego, który decyduje o zwycięstwie nad Rosjanami sprytem i bronią większego kalibru.

Ukraina i ZSSR

W programie festiwalu jest m.in. konkurs międzynarodowy oraz kilkanaście sekcji, w tym najlepsze filmy krótkometrażowe ukraińskie i polskie, retrospektywa Piotra Szulkina. Pokazanych zostanie sześć filmów, które zdobyły narodowe nominacje do Oscara.

 Ukraiński „Klondike” Maryny Er Gorbach zdobył 16 nagród na festiwalach m.in. Sundance, Berlinale, w Stambule i Sarajewie. Pokazuje Donbas w 2014 r. na początku rosyjskiej inwazji. Para bohaterów spodziewa się dziecka, a w nocy fragment zestrzelonego samolotu burzy ścianę domu. Zamiast uciekać z kraju, jak najbliżsi sąsiedzi, postanawiają zostać, nawet gdy do drzwi pukają żołnierze Putina.

Estoński  „Kalev” (reż. Ove Musting) pokazuje reprezentację Estonii w 1990 r. na mistrzostwach ZSSR w koszykówce, dokonuje niepopularnego wyboru. Film inspirowany jest historią.

  Łotewski „Styczeń” (reż. Viestur Kairish) zdobył Nagrodę dla Najlepszego Filmu Fabularnego na festiwalu Tribeca 2022. Początkujący operator filmowy zostaje wciągnięty w pokojowe protesty przeciwko próbie przejęcia władzy przez armię sowiecką w 1991 r.

Chorwat Juraj Lerotić za „Bezpieczne miejsce” zdobył trzy nagrody na festiwalu w Locarno. W tej autobiograficznej historii gra samego siebie w rodzinie, w której doszło do próby samobójczej. Bułgarska „Matka” (reż. Zornitsa Sophia) to Elena, ma 32 lata i dowiaduje się, że nie może zajść w ciążę. Wybierając: walczyć o dziecko in vitro czy skupić się na programie teatralnym, dzięki któremu może zmienić się życie afrykańskich sierot – na nowo odkrywa słowo „matka”.

Czytaj więcej

Marylin Monroe - ofiara czasów, gdy mężczyzna był bogiem

 Palestyńska „Gorączka śródziemnomorska” (reż. Maha Haj) miała premierę w Cannes. Główny bohater, zmagając się z depresją, marzy o karierze pisarskiej i nawiązuje relację z sąsiadem, drobnym oszustem.

Warto obejrzeć „Prawdziwe życie Aniołów” – kreację Krzysztofa Globisza, inspirowaną jego życiem po udarze, z ostatnią rolą Jerzego Treli i Kingą Preis jako żoną aktora Agnieszką. Festiwal zamknie „War Pony” Riley Keough, historia chłopaków z plemienia Oglala Lakota w rezerwacie Pine Ridge, nagrodzona Złotą Kamerą dla Najlepszego Debiutu w Cannes.

Witkacy (Marcin Dorociński), Tadeusz Boy-Żeleński (Tomasz Kot), Joseph Conrad (Andrzej Seweryn) i Bronisław Malinowski (Wojciech Mecwaldowski) budzą się skacowani po peyetlowej imprezie w Zakopanem, nie pamiętając, co robili, a ich zakłopotanie przeradza się w przerażenie, gdy na kanapie znajdują trupa.

Reżyser i scenarzysta Maciej Kawalski w swoim debiucie fabularnym stara się, najczęśćiej z powodzeniem, kontynuować najlepsze tradycje polskiej kostiumowej komedii, a wśród antenatów „Niebezpiecznych dżentelmenów” można wymienić „Vabanki” Juliusza Machulskiego oraz filmy o c.k. dezerterach Janusza Majewskiego. To zabawa w kino gatunkowe, retro, z ekspresyjnym aktorstwem, co podkreśla znakomita muzyka Łukasza Targosza, biorąca całość w gatunkowy cudzysłów.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Rekomendacje filmowe na weekend: Kino oparte na faktach
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Film
„Back To Black” wybiela mrok życia Amy Winehouse
Film
Rosja prześladuje jak za Stalina, a Moskwa płonie w „Mistrzu i Małgorzacie”
Film
17. Mastercard OFF CAMERA: Nominacje – Najlepsza Aktorka, Aktor i Mastercard Rising Star
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Film
Zbrojmistrzyni w filmie "Rust" skazana na 18 miesięcy więzienia