Witkacy (Marcin Dorociński), Tadeusz Boy-Żeleński (Tomasz Kot), Joseph Conrad (Andrzej Seweryn) i Bronisław Malinowski (Wojciech Mecwaldowski) budzą się skacowani po peyetlowej imprezie w Zakopanem, nie pamiętając, co robili, a ich zakłopotanie przeradza się w przerażenie, gdy na kanapie znajdują trupa.
Reżyser i scenarzysta Maciej Kawalski w swoim debiucie fabularnym stara się, najczęśćiej z powodzeniem, kontynuować najlepsze tradycje polskiej kostiumowej komedii, a wśród antenatów „Niebezpiecznych dżentelmenów” można wymienić „Vabanki” Juliusza Machulskiego oraz filmy o c.k. dezerterach Janusza Majewskiego. To zabawa w kino gatunkowe, retro, z ekspresyjnym aktorstwem, co podkreśla znakomita muzyka Łukasza Targosza, biorąca całość w gatunkowy cudzysłów.