Wenecja 2022: Filmowcy walczą o wolność słowa i spojrzenia na świat

W głównym konkursie Jafar Panahi pokazał nowy film „No Bears”

Publikacja: 10.09.2022 06:53

Wenecja 2022: Filmowcy walczą o wolność słowa i spojrzenia na świat

Foto: AFP

Wczorajszy dzień należał w Wenecji do Jafara Panahiego. W głównym konkursie pokazany został jego ostatni film „No Bears”. Chyba najlepszy, jaki nakręcił w ostatnich latach. Film o nim samym. O tym, jak mimo zakazu pracy i wyjazdu za granicę, kręci film dzięki pomocy przyjaciół. Ale też o mechanizmach rządzących życiem małego, przygranicznego miasteczka.

Film zebrał dobre recenzje, ale irańskiego artysty, jak zwykle, nie było na premierze. I Wenecja znów upomniała się o wolność dla uwięzionego reżysera. A także innych twórców represjonowanych przez rządy swoich krajów. Przed oficjalnym pokazem „No Bears”, kiedy widzowie wchodzili do Pałacu Festiwalowego, drzwi nagle się otworzyły i z kina wyszedł tłum ludzi. Na ich czele stanęły m.in. przewodnicząca tegorocznego jury konkursu głównego Julianne Moore, członkini tego samego gremium – Audrey Diwan, przewodnicząca jury Horyzontów — Isabel Coixet, reżyserki Sally Potter i Laura Bispuri.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Film
Berlinale 2025: Tilda Swinton ma dość
Film
Berlinale 2025. Polityczne otwarcie wielkiego festiwalu filmowego
Film
Quentin Dupieux, Marcelo Caetano oraz Antoine Chevrollier – znamy pierwsze filmy z sekcji specjalnych 18. Mastercard OFF CAMERA „Tylko spokojnie” i „Chłopackie sprawy”
Film
Rekomendacje filmowe: Wielka diva i kobieta ścigająca uciekającego narzeczonego
Film
Film „Maria Callas”. Bardzo trudne zadanie dla Angeliny Jolie