Reklama

Jakość bez pozłoty

Reżyser Maciej Piwowarczuk poruszył w dokumencie „Epidemic of Love” najbardziej prywatny aspekt codzienności Powstania Warszawskiego

Publikacja: 12.02.2009 05:11

„Obrączki mieliśmy z części karabinu. Nosiliśmy je długo, ale potem musieliśmy je zdjąć, bo palce nam zieleniały. W prezencie dostaliśmy możliwość wykąpania się w wannie. To było nadzwyczajne!” – te słowa 82-letniej dziś pani Róży padają z ekranu.

Maciej Piwowarczuk opowiedział w „Epidemic of Love” o zjawisku częstych ślubów zawieranych podczas Powstania Warszawskiego i wybuchu uczuć – prywatnych, osobistych, ale także patriotycznych. Z ekipą dokumentu można było się spotkać wczoraj w kinie Femina. Film jest nową wersją dokumentu z 2008 r. – „Żółta bluzka ze spadochronu”.

– Przybliżyliśmy sylwetki bohaterów tamtego obrazu, przemontowaliśmy materiał, dodaliśmy informacje o ich powojennych losach – mówi Piwowarczuk.

Ośmioro byłych powstańców wspomina przed kamerami dzieje swoich romansów zakończonych pospiesznym ślubem. Zamiast ślubnej wiązanki były begonie z doniczki sąsiada, zamiast obrączek – pleciony drut, który miał być pozłocony po wojnie. Małżonkowie do dziś nie żałują, że ceremonia odbyła się bez wielkiej pompy, bo liczyła się dla nich treść, a nie forma. Najważniejsza była jakość.

– Zawierano małżeństwa pod wpływem miłości i ze strachu przed wojenną samotnością – mówi montażystka Anna Płażewska.

Reklama
Reklama

Jeden z takich ślubów oglądamy w „Epidemic of Love”. Naprzeciw miejsca, gdzie odbywała się zgrzebna i „szara” – jak wspominają uczestnicy – ceremonia, znalazła się ekipa filmowa. Dzięki temu zbiegowi okoliczności możemy zobaczyć na własne oczy kawałek polskich dziejów. Film Piwowarczuka, przeznaczony dla telewizji, będzie można obejrzeć właśnie w paśmie historycznym – TVP Historia. A także z racji tematu – w Łódzkim Domu Kultury w walentynki 14 lutego.

Film
„Franz Kafka” Agnieszki Holland polskim kandydatem do Oscara
Film
„Teściowie 3”. Podzielona Polska na chrzcinach
Film
Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Dla kogo wenecki Złoty Lew?
Reklama
Reklama