Kucharze historii ****

Kreatywność, wyobraźnia, inteligencja, oryginalne poczucie humoru – czego chcieć więcej od twórcy dokumentu? Słowak Peter Kerekes ma to wszystko i dlatego jego „Kucharze historii” to niezwykły film dokumentalny, wnoszący coś nowego do – wydawałoby się – do cna wyeksploatowanego tematu wojny.

Aktualizacja: 26.08.2010 17:31 Publikacja: 26.08.2010 15:10

Wśród bohaterów jest m.in. kucharz, który przeżył katastrofę niemieckiej łodzi podwodnej i teraz sym

Wśród bohaterów jest m.in. kucharz, który przeżył katastrofę niemieckiej łodzi podwodnej i teraz symboliczne gotuje dla swoich zmarłych kolegów

Foto: against gravity

Wojny rozumianej jako absurdalny konflikt zbrojny, niezależnie po co i w imię czego rozgrywany. Dlatego też reżyser wybrał do filmu kilka różnych epizodów z historii XX wieku, a dla opowiedzenia o żołnierskiej diecie – kilkoro kucharzy.

Każdej rozmowie Kerekesa – zawsze ustawionego poza kadrem – z gotującymi dla żołnierzy mężczyznami i kobietami towarzyszy przepis kucharski na jedno z najczęściej sporządzanych dań. Liczba i waga składników idą w tysiące i tony, bo i o milionowe ludzkie masy tu chodzi. Ten błyskotliwy pomysł wnosi humor do filmu na poważny temat. Temu służą też surrealistyczne inscenizacje z udziałem indagowanych.

A są nimi Niemiec gotujący dla Wehrmachtu i Rosjanka przyrządzająca bliny dla żołnierzy broniących Stalingradu. Jest kolejna Rosjanka – okupantka Czechosłowacji – na łonie natury wspominająca leśne grzybobranie. Jest kucharz serwujący Sowietom paprykowe kiełbasy na Węgrzech w 1956 r. oraz Francuz gotujący koguta w winie i wspominający wojnę w Algierii. Są też Serb i Chorwatki stojący po dwóch stronach konfliktu bałkańskiego. Niezwykłe jest spotkanie z kucharzem socjalistycznego przywódcy Jugosławii Josipa Broza Tito, podziwiającym męża stanu za wyrafinowane podniebienie.

Film Kerekesa to niezwykła podróż w przeszłość. W historię, która bezustannie się powtarza, bez względu na to, pod jaką szerokością i długością geograficzną gotuje się dla żołnierzy.

[i]Słowacja, Czechy, Austria, Finlandia 2009, reż. Peter Kerekes, kina: Kino.Lab, Kinoteka, Kultura, Muranów, NoveKino: Wisła[/i]

Wojny rozumianej jako absurdalny konflikt zbrojny, niezależnie po co i w imię czego rozgrywany. Dlatego też reżyser wybrał do filmu kilka różnych epizodów z historii XX wieku, a dla opowiedzenia o żołnierskiej diecie – kilkoro kucharzy.

Każdej rozmowie Kerekesa – zawsze ustawionego poza kadrem – z gotującymi dla żołnierzy mężczyznami i kobietami towarzyszy przepis kucharski na jedno z najczęściej sporządzanych dań. Liczba i waga składników idą w tysiące i tony, bo i o milionowe ludzkie masy tu chodzi. Ten błyskotliwy pomysł wnosi humor do filmu na poważny temat. Temu służą też surrealistyczne inscenizacje z udziałem indagowanych.

Film
Festiwal w Cannes oficjalnie otwarty. Nagroda za całokształt twórczości dla Roberta De Niro
Film
Cannes 2025: Trump kontra europejskie kino
Film
„Zamach na papieża". Jest zwiastun filmu Bogusława Lindy i Władysława Pasikowskiego
Film
Nieznana biografia autora „Zezowatego szczęścia". Zapomniany mistrz polskiego kina
Film
Od klasyków „Sami swoi” oraz „Prawo i pięść” po „Różę” Wojciecha Smarzowskiego