Reklama

Wall Street: - Sequel Olivera Stone'a

Publikacja: 23.09.2010 09:52

"Wall Street 2. Pieniądz nie śpi"

"Wall Street 2. Pieniądz nie śpi"

Foto: CINEPIX

Oliver Stone, jak przystało na lewicowca, od lat konsekwentnie pokazuje zło panoszące się we współczesnym świecie.

Czytaj też:

Natalia Chudzyńska-Stępień, dziennikarka Działu Ekonomicznego „Rz” o prawdziwym Wall Street

Udany powrót na Wall Street

Oglądaj tv.rp.pl

Reklama
Reklama

Zobacz galerię zdjęć

W „Wall Street” (1987) były to pieniądze, a konkretniej rekiny finansjery. Opowieść o marzącym o karierze młodym maklerze giełdowym, który wkupuje się w łaski giełdowego potentata Gordona Gekko, stała się dziełem kultowym dla ówczesnych yuppie, ale także – jako negatyw – dla antyglobalistów. Z jednej strony jako ostrzeżenie, z drugiej jako proroctwo. Naiwny uczeń się przekonał, że w świecie pieniądza rządzi prawo dżungli, słabsi muszą zginąć.

Na sequel czekaliśmy aż 23 lata. Do jego powstania przyczynił się krach gospodarki amerykańskiej w 2008 r. Chciwość i poczucie bezkarności współczesnych nowojorskich bankierów wyprzedziło fantazje scenarzystów sprzed lat.

Sequel zaczyna się w 2001 r., gdy Gekko po ośmioletniej odsiadce za dowiedzione przekręty finansowe opuszcza więzienie. Choć stracił pieniądze, przyjaciół, wpływy, a nawet córkę, która nie chce go znać, ponowne wejście na finansowe szczyty wydaje się tylko kwestią czasu. Siedem lat później wykorzysta do tego celu nieświadomego jego planów narzeczonego córki (LaBeouf).

Oliver Stone stał się jeszcze bardziej radykalny w krytyce kapitalizmu niż w pierwowzorze. Ukradzione miliony zamieniły się w miliardy. Społeczeństwami już nie władają rządy, ale banki. Dzisiaj pieniądz niszczy wszystko zarówno w skali globalnej, jak i jednostkowej, uderza w rodzinę. Chciwość nie zanikła, stała się tylko bardziej legalna. Brzmi to mocno hasłowo, ale na ekranie wygląda atrakcyjnie. Tylko wątek rodzinny rozgrywany jest nazbyt schematycznie, a wymuszony happy end wydaje się się zapożyczony z innej bajki.

USA 2010, reż. Oliver Stone, wyk. Michael Douglas, Shia LaBeouf, Carey Mulligan, Josh Brolin, Frank Langella, Eli Wallach, Susan Sarandon

Film
Oscary 2026: Krótkie listy ogłoszone. Nie ma „Franza Kafki”
Film
USA: Aktor i reżyser Rob Reiner zamordowany we własnym domu
Film
Nie żyje Peter Greene, Zed z „Pulp Fiction”
Film
Jak zagra Trump w sprawie przejęcia Warner Bros. Discovery przez Netflix?
Film
„Jedna bitwa po drugiej” z 9 nominacjami Złotych Globów. W grze Stone i Roberts
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama