Zarówno sąsiadów z mniejszej, ale przez lata uprzywilejowanej grupy etnicznej Tutsi, jak i innych Hutu, którzy byli przeciwni rzezi. Świat obojętnie przyglądał się tej masakrze. Niewielki kontyngent wojsk ONZ zajmował się przede wszystkim zapewnieniem bezpieczeństwa białym cudzoziemcom.

Michael Caton-Jones, reżyser „Pieskiej śmierci” rekonstruuje wydarzenia autentyczne – masakrę w Ecole Technique Officielle w Kigali, ale bohaterowie filmu są fikcyjni. Na czoło wysuwają się biali: dyrektor szkoły – katolicki ksiądz i młody angielski nauczyciel – idealista. Na terenie szkoły schronili się ludzie z plemienia Tutu. Za bramą czekają na nich z maczetami bojownicy Hutu. Uciekinierzy chwilowo są bezpieczni, bo napastników powstrzymuje obecność żołnierzy ONZ.

Gdy ich dowódca otrzyma rozkaz opuszczenia szkoły i ewakuacji wyłącznie białych, Tutu czeka śmierć. Ksiądz, który pod wpływem dramatycznych okoliczności przeżywa zwątpienie w sens wiary, którą krzewi pozostanie ze swymi uczniami. Młody nauczyciel wsiądzie do onzowskiego samochodu, by wydostać się z pułapki. Twórcy filmu nie osądzają go, znalazł się w sytuacji, w której nie było dobrego wyboru.

[i]PONIEDZIAŁEK | Pieska śmierć ***

23.05 | tvp 1 | dramat obyczajowy, Niemcy/W. Brytania 2005[/i]