Niedokończony film o getcie

"Niedokończony film" odkrywa manipulacje propagandzistów portretujących życie Żydów. Obraz od piątku w kinach - pisze Rafał Świątek

Publikacja: 06.04.2011 18:18

Niedokończony film o getcie

Foto: against gravity

W 1954 roku archiwiści z NRD odnaleźli w jednym z bunkrów ukrytych w lesie tysiące taśm. Wśród nich – roboczą wersję obrazu o getcie z maja 1942 roku. Bez dźwięku, czołówki i napisów końcowych. Jakie były intencje jego twórców? Pracę przerwali we wstępnej fazie montażu. Możemy się jedynie domyślać, że chcieli pokazać "prawdziwy żydowski charakter". Spreparować dowód usprawiedliwiający "ostateczne rozwiązanie".

Zobacz galerię fotosów z filmu

Po wojnie wiele scen z filmu funkcjonowało w powszechnej świadomości jako wiarygodny opis losu Żydów uwięzionych za murami. Paradoksalnie, służyły tym, którzy chcieli wydobyć prawdę o wydarzeniach – muzealnikom, artystom. Ujęcia wzorowane na kadrach z niemieckiego dokumentu można odnaleźć m.in. w "Korczaku" Andrzeja Wajdy i "Pianiście" Romana Polańskiego. Nazistowskie oszustwo popadło w zapomnienie.

W "Niedokończonym filmie" młoda izraelska reżyserka Yael Hersonski przypomina, na czym ono polegało. Analizuje archiwalny materiał ujęcie po ujęciu. Konfrontuje obraz ze wspomnieniami ocalałych z Holokaustu. Przywołuje też zapiski z dziennika Adama Czerniakówa, przewodniczącego Judenratu w warszawskim getcie, i zeznania Willy'ego Wista – operatora z Ministerstwa Propagandy III Rzeszy.

Efekt jest wstrząsający. Dokument nie tylko demaskuje kłamstwo. Odkrywając jego kulisy, staje się również poruszającym świadectwem żydowskiej tragedii. Jest także niezwykle ważny dla utrwalenia polskiej pamięci o przeszłości. Zwłaszcza że z powodu braku materiałów filmów dokumentalnych o codzienności w getcie powstało u nas niewiele.

Jak Niemcy manipulowali potencjalnymi widzami? Głównie poprzez kontrast. Skurczone z głodu dzieci stoją przed cukiernią. W drzwiach pojawia się paniusia w futrze. Malcy wyciągają do niej ręce, ale ona szybko ich mija. Skrajna nędza kontra luksus. Dziecięca niewinność zderzona z bezdusznością dorosłych.

Wiele takich ujęć było inscenizowanych. Grali w nich wynajęci aktorzy lub przechodnie z łapanki. 14 maja 1942 roku Adam Czerniaków notuje z gorzką ironią: "W czasie filmowania w domu złapano na ulicy starego Żyda z bródką w szpic... Wyobrażam sobie, co się działo, kiedy wrócił do domu i usiłował wytłumaczy żonie, że nic nie zarobił, bo przez trzy godziny odstawiał gwiazdora. Nie wiem, czy cię kiedyś spotkam, kolego po fachu. Czy obaj nie minęliśmy się z powołaniem?".

Metoda kontrastu – dziś stosowana przez tabloidy do opisu rzeczywistości – stanowiła dla Niemców podstawowy chwyt dla ukazania zdemoralizowanego żydowskiego społeczeństwa, które rzekomo samo zgotowało sobie upiorny los. Ale najbardziej wyrafinowaną formą manipulacji było epatowanie cierpieniem. Operatorzy filmują skrajnie niedożywionych ludzi. Twarze wyniszczone przez głód nabierają wampirycznego wyrazu. W ten perwersyjny sposób propagandziści zamierzali zohydzić i odczłowieczyć ofiary. Sprowadzić cierpiących do roli kalekich zwierząt, które najlepiej byłoby uśpić.

"Niedokończony film" można potraktować jako kolejną relację o Zagładzie. Tyle że przedstawioną z punktu widzenia nazistowskich oprawców. Jednak ma on również współczesny wydźwięk. Skłania bowiem do refleksji nad naturą mediów i kreowanych przez nie obrazów. Uczy nieufności wobec tego, co przyjmujemy za pewnik.

Od piątku 8 kwietnia film będzie można kupić na DVD. Tego samego dnia o godz. 21 pokaże go Canal Plus.

 

reż. Jolanta Dylewska

Zapis, dzień po dniu, tragicznych wydarzeń z kwietnia 1943 roku, gdy Żydzi wszczęli powstanie, poprzedzony wstrząsającym prologiem o warunkach życia za murami getta.

Fotoamator

reż. Dariusz Jabłoński

Łódzkie getto z punktu widzenia jego głównego księgowego, Austriaka Waltera Geneweina, zapalonego amatora fotografii. Utrwalona przez niego rzeczywistość nie ma nic wspólnego z prawdą – jawi się jako zupełnie normalna.

912 dni getta warszawskiego

reż. Tomasz Pijanowski

Film o nadziei uwięzionych ludzi, koszmarze ich #codzienności i wysiłkach na rzecz przetrwania.

Apteka Pod Orłem

reż. Krzysztof Miklaszewski

Historia krakowskiej apteki Tadeusza Pankiewicza włączonej przez Niemców do obszaru żydowskiego getta.

Radegast  (2008)

reż. Borys Lankosz

Tytułowa stacja kolejowa staje się w filmie symbolem losu Żydów zwożonych do getta w Łodzi z całej Europy.

W 1954 roku archiwiści z NRD odnaleźli w jednym z bunkrów ukrytych w lesie tysiące taśm. Wśród nich – roboczą wersję obrazu o getcie z maja 1942 roku. Bez dźwięku, czołówki i napisów końcowych. Jakie były intencje jego twórców? Pracę przerwali we wstępnej fazie montażu. Możemy się jedynie domyślać, że chcieli pokazać "prawdziwy żydowski charakter". Spreparować dowód usprawiedliwiający "ostateczne rozwiązanie".

Pozostało 89% artykułu
Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu