Kair nazywany bywa „miastem tysiąca minaretów" albo „matką świata". Zamieszkiwany przez 17 milionów mieszkańców jest miejscem pełnym kontrastów: bogate dzielnice mieszkaniowe i biznesowe sąsiadują z osiedlami islamskimi i koptyjskimi, ale także licznymi skupiskami biedoty. W ogromnej aglomeracji zabytki mieszają się z brudem i wszechobecnymi śmieciami. Wielu ludzi zarabia tu na życie segregując odpadki, a mimo to egipska metropolia niemal tonie w ich zalewie. Sytuacja dawno już wymknęła się spod kontroli służbom porządkowym i władzom miasta. Pozbawione nadzoru wysypiska śmieci powiększają się w szybkim tempie. Zabierają coraz to nowe połacie, co stanowi poważne zagrożenie nie tylko dla miasta, ale i jego mieszkańców, narażając ich na choroby. Resztki jedzenia porozrzucane po ulicach są łakomym kąskiem dla szczurów i insektów. W Kairze każdy ma własną metodę na pozbycie się śmieci, ale wciąż nikomu nie udało się wymyślić skutecznego sposobu ostatecznie rozwiązującego tę kwestię. Zdesperowane władze miasta zdecydowały się na wynajęcie włoskiej firmy mającej oczyścić Kair i nauczyć mieszkańców segregowania śmieci.

0.05 | TVP Info | CZWARTEK