Samotność liczb pierwszych - recenzja filmu Saverio Constanzo

"Liczby pierwsze są podzielne tylko przez 1 i przez siebie same. Są z natury podejrzliwe i samotne..." – pisał 26-letni Paolo Giordano w powieści nagrodzonej prestiżową włoską nagrodą literacką Premio Strega

Aktualizacja: 21.03.2012 18:43 Publikacja: 21.03.2012 18:37

"Samotność liczb pierwszych"

"Samotność liczb pierwszych"

Foto: Aurora Films

Na podstawie tej głośnej książki Saverio Constanzo nakręcił film "Samotność liczb pierwszych" o ludziach, którzy noszą w sobie traumy dzieciństwa. Alice, młoda fotografka, nigdy nie mogła sprostać ambicjom ojca. Przed laty zostawiona w śnieżycy na stoku narciarskim (bo człowiek musi być dzielny) miała ciężki wypadek. Od tamtego czasu kuleje. Mattia, matematyczny geniusz, obwinia się za śmierć opóźnionej w rozwoju siostry bliźniaczki, której – jako dziecko – nie dopilnowała.

Zobacz fotosy z filmu

Film Saverio Constanzo to opowieść o ludziach nieumiejących dojść do porozumienia ze sobą i ze światem. O ludziach, którzy jak liczby pierwsze nie wchodzą w interakcje. Wszędzie są obcy, a ich dojrzewanie jest powolnym procesem pokonywania własnych traum.

Constanzo umie pokazywać alienację. W nagrodzonym w  Locarno, debiutanckim "Private" opowiadał o palestyńskiej rodzinie uwięzionej w domu przez izraelskich żołnierzy. W "Ku mojej pamięci" obserwował młodego mężczyznę, który zamknął się w klasztorze. W "Samotności..." tworzy portrety osób, którym nie pozwalają normalnie żyć zmory z przeszłości. Konstruuje film nielinearnie, stale wydobywając z pamięci bohaterów kolejne fragmenty wspomnień. W jego obrazie jest ból osób uciekających przed samymi sobą. Ale zawiłości uczuć, które zachwycały w książce, na ekranie stają się chwilami płaskie i pretensjonalne. Najsłabsza jest współczesna część filmu. Z ekranu wieje chłodem i kalkulacją, postacie momentami stają się dalekie nie tylko dla siebie nawzajem, ale i dla widza. W ich relacji czuje się jakiś fałsz. Kino tym razem przegrało z literaturą?

 

Na podstawie tej głośnej książki Saverio Constanzo nakręcił film "Samotność liczb pierwszych" o ludziach, którzy noszą w sobie traumy dzieciństwa. Alice, młoda fotografka, nigdy nie mogła sprostać ambicjom ojca. Przed laty zostawiona w śnieżycy na stoku narciarskim (bo człowiek musi być dzielny) miała ciężki wypadek. Od tamtego czasu kuleje. Mattia, matematyczny geniusz, obwinia się za śmierć opóźnionej w rozwoju siostry bliźniaczki, której – jako dziecko – nie dopilnowała.

Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu