Tajemnica skomponowanego w 1720 roku utworu do dziś nie została wyjaśniona. Najbardziej znane na świecie cykle koncertów skrzypcowych żyły od początku własnym życiem. I przyćmiły niemal całkowicie pozostałą twórczość Antoniego Vivaldiego, jak i jego samego - odsyłając w niepamięć na kilkaset lat. Odniosły natychmiastowy sukces, od razu stając się przebojem. Do dziś wydano miliony płyt z tym utworem w ponad tysiącu różnych wykonań – dowiadujemy się z filmu. Jak to jest, że utwór barokowy może konkurować z niektórymi utworami rockowymi? – zastanawiają się twórcy dokumentu.
Fabio Biondi, dyrygent i skrzypek, mówi, że już po lekturze partytury widać, że to wyjątkowy utwór. Dopisane zostały do niego sonety, a kolejne linijki utworu oznaczone tak, że słuchacze mogli śledzić ilustrację muzyczną poszczególnych wersów. W filmie muzycy i krytycy próbują rozebrać „Cztery pory roku" na części pierwsze. Skrzypaczka, na przykład, opowiada o słowach zmieniających się w muzykę, ptasich trelach i metodach osiągania tego efektu. Inni dodają, że utwór ten oddaje głębokie postrzeganie natury i rzeczy, niezwykle trafnie opisuje stan człowieka stojącego wobec natury. Jeszcze inni zwracają uwagę na „pierwotny, zwierzęcy duch rytmu – najważniejszy u Vivaldiego". Ale jak to w przypadku arcydzieła bywa – niełatwo poddaje się ono opisowi.
O samym autorze – Antonio Vivaldim (1678-1741) - też wiadomo stosunkowo niewiele. Zwano go „prete rosso" co znaczy „rudy ksiądz". Większość życia spędził w rodzinnej Wenecji i tam też powstały „Cztery pory roku". Był mieszczuchem z krwi i kości, nie wychodził prawie z domu z powodu dokuczającej mu astmy. Był też nauczycielem skrzypiec w weneckich sierocińcach. W bibliotece w Turynie zachowało się 27 tomów napisanych ręką kompozytora – pośród nich 450 utworów, 8 woluminów samych kantat. Pozostały nanoszone przez niego poprawki.... Dziś wzruszają, a przez wiele lat leżały w zapomnieniu, bo Vivaldi umierał w Wiedniu – jako niepotrzebny nikomu nędzarz. Zapomniano o nim na dwa wieki, z nicości przywrócił go Ezra Pound, zwolennik Mussoliniego i protoplasta beatników, który razem ze swą przyjaciółką skrzypaczką organizował pierwsze koncerty muzyki Vivaldiego w 1943 roku. Pierwsza nagrana płyta dedykowana była Duce – Mussoliniemu....
Renesans muzyki Vivaldiego trwa do dziś, a fragmenty „Czterech pór roku" dźwięczą nawet w telefonach komórkowych jako dzwonki...