Strawiński w Hollywood - dokument w TVP Kultura

Amerykańskie losy jednego z najznakomitszych kompozytorów XX wieku w filmie dokumentalnym „Strawiński w Hollywood". Premierowe emisje w poniedziałek w TVP Kultura o 8.50 i 17.05 - pisze Małgorzata Piwowar.

Publikacja: 01.09.2014 08:14

Strawiński w Hollywood - dokument w TVP Kultura

Foto: materiały prasowe

Rosyjski twórca opuszczał Europę w 1939 roku w poczuciu goryczy, a może i życiowej przegranej. Mając 57 lat ze statusu najwybitniejszego żyjącego kompozytora został sprowadzony do pozycji twórcy muzyki zdegenerowanej, a jego utwory wykonywano coraz rzadziej. Do tego w ciągu kilku miesięcy poprzedzających wyjazd stracił matkę, żonę i córkę, które zmarły na gruźlicę.

22 września 1939 wsiadł na statek we Francji, w której wówczas mieszkał, by po trzytygodniowej podróży dotrzeć do USA. Miał nadzieję, że rozpocznie nowy etap zawodowej kariery - Disney chciał w pełnometrażowej animacji stworzyć nowy styl prezentacji filmowej, gdzie muzyka miałaby nie ilustrować, a – inspirować. W tym celu miało zostać wykorzystane „Święto wiosny" Strawińskiego. Kompozytor zapalił się do tego pomysłu, ale powstały film „Fantazja" zamiast go usatysfakcjonować - wprawił w osłupienie – dzieło muzyczne okazało się okrojone i zmienione... Po wcześniejszym pobraniu sześciotysięcznej gaży za prawa do wykorzystania utworu - Strawiński nie miał jednak prawa się skarżyć...

Autor filmu, Marco Capalbo, opowiada w filmie nie tylko o kompozytorze, ale i o człowieku. Przypomina m.in. opinię o Strawińskim Jean Cocteau: „Kiedy z nim się rozmawia – wszystko staje się obliczalne, chaos znika" i pokazuje, że nie zawsze tak jednak było... Choć rzeczywiście był bardzo dobrze zorganizowany – przedpołudniami komponował, wieczorami – zajmował się orkiestracjami i przepisywaniem partytur. Ponadto układał pasjanse, hodował róże i oddawał się regularnie życiu towarzyskiemu, bo wokoło mieszkali sąsiedzi o ponadprzeciętnych horyzontach intelektualnych. Do tego regularnie oddawał się ćwiczeniom fizycznym, do jego ulubionych należało stawanie na głowie. Był dumny ze swego wysportowania.

W Hollywood, mimo różnych rozczarowań, kompozytor miał pierwszy własny dom i spędził w nim aż 30 lat. Towarzyszką jego życia była druga żona Wiera – ponoć mająca 20-letni staż kochanki - dopóki żyła pierwsza żona Strawińskiego. Potem dołączył do nich jeszcze Robert Craft, dyrygent i początkowo sekretarz, a potem to już trudno chyba wyliczyć...

Wszystko robili razem.

Jest jeszcze co najmniej jedna interesująca historia relacji w tym filmie. Idzie o Arnolda Schoenberga, uważanego za kompozytora o klasie Strawińskiego. Panowie ze sobą nie rozmawiali, raz spotkali się niejako przy pracy komponując - każdy po części - do biblijnej Księga Rodzaju. Strawiński interesował się ponoć wówczas tylko tym, czy jego honorarium będzie w tej samej wysokości co Schoenberga, ale kiedy ten umarł – Strawiński popadł w melancholię...

Intrygujący, nieoczywisty portret.

Rosyjski twórca opuszczał Europę w 1939 roku w poczuciu goryczy, a może i życiowej przegranej. Mając 57 lat ze statusu najwybitniejszego żyjącego kompozytora został sprowadzony do pozycji twórcy muzyki zdegenerowanej, a jego utwory wykonywano coraz rzadziej. Do tego w ciągu kilku miesięcy poprzedzających wyjazd stracił matkę, żonę i córkę, które zmarły na gruźlicę.

22 września 1939 wsiadł na statek we Francji, w której wówczas mieszkał, by po trzytygodniowej podróży dotrzeć do USA. Miał nadzieję, że rozpocznie nowy etap zawodowej kariery - Disney chciał w pełnometrażowej animacji stworzyć nowy styl prezentacji filmowej, gdzie muzyka miałaby nie ilustrować, a – inspirować. W tym celu miało zostać wykorzystane „Święto wiosny" Strawińskiego. Kompozytor zapalił się do tego pomysłu, ale powstały film „Fantazja" zamiast go usatysfakcjonować - wprawił w osłupienie – dzieło muzyczne okazało się okrojone i zmienione... Po wcześniejszym pobraniu sześciotysięcznej gaży za prawa do wykorzystania utworu - Strawiński nie miał jednak prawa się skarżyć...

Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu