Wiesław Kot o filmach Barei

Rozmowa z Wiesławem Kotem, krytykiem filmowym

Aktualizacja: 14.06.2017 11:47 Publikacja: 13.06.2017 19:54

Wiesław Kot o filmach Barei

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Rzeczpospolita: Dziś mija równo 30 lat od śmierci Stanisława Barei. Na ile jego filmy od początku śmieszyły Polaków, a na ile były raczej gorzkim komentarzem peerelowskiej rzeczywistości?

Wiesław Kot: „Miś" był kręcony zimą na przełomie 1979 i 1980 r. Bareja pokazał go na wiosnę, później także zaprezentował na festiwalu w Gdyni, ale film przeszedł kompletnie bez echa. Widzowie oglądali tę serię gagów i najrozmaitszych epizodów, ale zupełnie nie rozumieli, co jest śmiesznego w sztućcach z baru mlecznego przyśrubowanych do blatu łańcuchem. Przecież takie bary mieli na osiedlu... Albo co niby ma ich bawić w szatniarzu, który nie odpowiada za pozostawione mu płaszcze? Wszyscy tak robią, więc gdzie jest w tym komedia? Ku rozczarowaniu Barei film przepadł.

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Film
Cannes'25: Czy koniec świata już trwa?
Film
Bono specjalnie dla „Rzeczpospolitej": U2 pracuje nad nową płytą
Film
Zaskakujący zwycięzcy Millenium Docs Against Gravity. Jeden z szansą na Oscara
Film
Cannes’25: Tom Cruise walczy z demonem sztucznej inteligencji i Rosjanami
Film
Festiwal w Cannes oficjalnie otwarty. Nagroda za całokształt twórczości dla Roberta De Niro