Takiej emisji obligacji jeszcze nie było

Polska Grupa Energetyczna, największa w branży w kraju, uruchamia gigantyczną emisję obligacji wartą 6,2 mld zł.

Publikacja: 11.12.2007 20:30

PGE zawarła z konsorcjum banków umowy, które umożliwią emisję. To największy program tego typu w Polsce. Wiceprezes grupy Emil Wojtowicz zapowiada, że wpływy – ponad miliard złotych – ze sprzedaży pierwszej transzy będą w ciągu kilku tygodni. Kolejne transze trafią na rynek zależnie od potrzeb holdingu, a te są duże. Grupa chce dzięki obligacjom spłacić zadłużenie elektrowni w związku z likwidacją kontraktów długoterminowych (czyli stałych umów na sprzedaż energii po z góry ustalonej wysokiej cenie). Zgodnie z obowiązującym prawem grupa musi rozwiązać kontrakty, które banki traktowały jako formę zabezpieczenia kredytów udzielonych elektrowniom na inwestycje w ostatnich kilkunastu latach.

– Na ten cel Polska Grupa Energetyczna potrzebuje około 5 mld zł – powiedział "Rz" wiceprezes Wojtowicz. – Poza tym część wpływów z emisji przeznaczymy na inwestycje w Zespole Elektrowni Dolna Odra.

Zrefinansowanie starego zadłużenia poszczególnych elektrowni i przejęcie zarządzania nim przez grupę może okazać się tańszym rozwiązaniem.

PGE zamierza wykupić obligacje w ciągu 18 miesięcy. – Traktujemy tę emisję jako rodzaj finansowania pomostowego – tłumaczy Wojtowicz.

Program emisji obligacji jest w całości gwarantowany przez konsorcjum banków: ING Bank oraz Rabobank Polska wraz z Rabobank International na kwotę po 2 mld zł, ABN Amro Bank Polska (850 mln zł), Depfa Bank (850 mln zł) oraz PKO Bank Polski (500 mln zł). Decyzje w tej sprawie podjęły już w wakacje. Gdyby teraz dopiero rozpoczęły się dyskusje na temat zorganizowania tak dużego programu w konsorcjum – ze względu na ryzyko – wzięłoby zapewne udział więcej banków. To efekt kryzysu w Stanach Zjednoczonych na rynku kredytów. Spowodował on, że inwestorzy z rezerwą podchodzą do obligacji emitowanych przez przedsiębiorstwa, a jeśli je kupują, oczekują wyższego oprocentowania.

– Trudno będzie sprzedać aż tak dużą kwotę emisji inwestorom w Polsce. Banki, które organizują program, będą chciały zaoferować jak najwięcej papierów, a to, co nie uda się sprzedać, obejmą same. Będzie to wówczas dla nich forma quasi-kredytu – mówi jeden z dilerów papierów dłużnych.

W tym roku na programy o znacznej wartości zdecydowały się już PKN Orlen – 2 mld zł oraz Elektrownia Turów – 2,54 mld zł. Poza tym jednorazową emisję obligacji podporządkowanych o rekordowej wartości 1,6 mld zł sprzedał też PKO BP.

Wiceprezes PGE twierdzi, że firma nie będzie mieć żadnych problemów z wykupieniem papierów. Zapowiada, że debiut giełdowy nastąpi późną jesienią przeszłego roku, choć eksperci sceptycznie oceniają szanse na to. Chodzi o emisję akcji na podwyższenie kapitału – pakiet 10 – 20 proc. Obecnie wartość holdingu szacowana jest na ponad 20 mld zł. Zarząd przewiduje, że w tym roku przychody wyniosą około 18 mld zł, a zysk blisko 2 mld zł.

PGE zawarła z konsorcjum banków umowy, które umożliwią emisję. To największy program tego typu w Polsce. Wiceprezes grupy Emil Wojtowicz zapowiada, że wpływy – ponad miliard złotych – ze sprzedaży pierwszej transzy będą w ciągu kilku tygodni. Kolejne transze trafią na rynek zależnie od potrzeb holdingu, a te są duże. Grupa chce dzięki obligacjom spłacić zadłużenie elektrowni w związku z likwidacją kontraktów długoterminowych (czyli stałych umów na sprzedaż energii po z góry ustalonej wysokiej cenie). Zgodnie z obowiązującym prawem grupa musi rozwiązać kontrakty, które banki traktowały jako formę zabezpieczenia kredytów udzielonych elektrowniom na inwestycje w ostatnich kilkunastu latach.

Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Ekonomia
Światy nauki i biznesu powinny łączyć siły na rzecz komercjalizacji
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką