JP Morgan odpowiada za fixing cudów

KNF skierowała do prokuratury zawiadomienie w sprawie końcówki sesji z 12 listopada. Zlecenia kupna zostały złożone z rachunku JP Morgan. GPW skomentuje sprawę ...w poniedziałek

Aktualizacja: 22.11.2008 01:45 Publikacja: 21.11.2008 13:36

JP Morgan odpowiada za fixing cudów

Foto: ROL

KNF podejrzewa, że doszło do manipulacji kursem WIG20 podczas ostatniej fazy sesji zwanej fixingiem. JP Morgan odmawia komentarza.

12 listopada WIG20 tracił aż 9,1 proc. W ostatnich kilku minutach skala spadków zmniejszyła się aż o kilka proc. Nie z powodu nagłego odwrotu sprzedających, ale z powodu zleceń jednego z domów maklerskich, które wyciągnęły indeks o 5 proc. w górę. Dogrywki, podczas których indeksy zmieniają wartość o kilka procent należą do rzadkości.

WIG20 pociągnęły w górę m.in. Agora, PGNiG i PKN Orlen. Wskaźnik największych firm ostatecznie stracił 4,9 proc. Zlecenia zmieniły wartość WIG20 na koniec dnia za pomocą kursów nietransakcyjnych - czyli takich po których tak naprawdę nie sprzedano żadnych akcji.

Zlecenia kupna zostały złożone z rachunku JP Morgan Securities Limited z Wielkiej Brytanii. Dyspozycje wyszły drogą elektroniczną 11 listopada o 17:55 i nazajutrz zostały potwierdzone u brokera telefonicznie i za pośrednictwem systemu Bloomberg - stwierdza [link=http://www.knf.gov.pl/Images/KNF%20fixing%2021.11.2008_tcm20-9403.pdf]komunikat KNF[/link].

Pracownik domu maklerskiego był w stałym kontakcie z osobą działającą w imieniu JP Morgan Securities, informując ją o wpływie złożonych zleceń na rynek oraz o braku odpowiedzi na nie ze strony potencjalnego sprzedającego. Zarówno pocztą elektroniczną jak i telefonicznie dom maklerski kilkakrotnie uzyskał w tej fazie notowań potwierdzenie, że zlecenie ma pozostać w arkuszu pomimo jego możliwego wpływu na kursy zamknięcia, łącznie z ryzykiem ukształtowania się cen akcji niektórych ze spółek na poziomie nietransakcyjnym.

[srodtytul][link=http://www.knf.gov.pl/Images/KNF%20fixing%2021.11.2008_tcm20-9403.pdf]Przeczytaj cały raport KNF[/link][/srodtytul]

Mając świadomość braku zleceń sprzedaży od drugiej strony, osoba działająca w imieniu JP Morgan Securities zdecydowała się utrzymać zlecenia kupna w arkuszu zleceń dla realizacji własnych ekonomicznych interesów związanych z zajętymi pozycjami na rynku terminowym.

JP Morgan Chase, jeden z największych holdingów finansowych na świecie, ostatnio kilkakrotnie próbował Polsce zaszkodzić.

Na początku listopada analitycy zwracali uwagę na potencjalne powiązanie między mocnymi spadkami na GPW a [link=http://www.rp.pl/artykul/158168,217399_Analitycy_z_JP_Morgan_znow_nam_zle_wroza_.html]raportem JP Morgan[/link]. Obniżono w nim prognozy PKB na 2009 r. dla krajów Europy Centralnej i Wschodniej. Przewidywania dla Polski spadły do 1,5 proc. - znacznie poniżej prognoz innych ekonmistów i banków.

W czasie październikowej zawieruchy na rynkach finansowych JP Morgana wydał [link=http://www.rp.pl/artykul/19420,210829_JP_Morgan__To_zloty__a_nie_forint_ucierpi_najbardziej.html]niekorzystny raport dla złotego[/link]. Polska waluta straciła później po kilka groszy dziennie. Polscy ekonomiści [link=http://www.rp.pl/artykul/211184.html]oceniali raport jako nierzetelny[/link] i oparty na nieaktualnych danych.

[ramka][b]Fixing[/b] to faza sesji. [b]Pierwszy[/b] (kurs otwarcia) ustalany jest na przed rozpoczęciem notowań ciągłych na podstawie zleceń, które wpłynęły w ostatniej fazie dnia poprzedniego oraz rano. Szczególnie istotny jest fixing [b]drugi[/b], rzutuje na ocenę całej sesji i jest punktem odniesienia dla następnej. Jeżeli na dogrywce nie dojdzie do transakcji - kursem zamknięcia jest kurs ostatniej transakcji sesji.[/ramka]

KNF podejrzewa, że doszło do manipulacji kursem WIG20 podczas ostatniej fazy sesji zwanej fixingiem. JP Morgan odmawia komentarza.

12 listopada WIG20 tracił aż 9,1 proc. W ostatnich kilku minutach skala spadków zmniejszyła się aż o kilka proc. Nie z powodu nagłego odwrotu sprzedających, ale z powodu zleceń jednego z domów maklerskich, które wyciągnęły indeks o 5 proc. w górę. Dogrywki, podczas których indeksy zmieniają wartość o kilka procent należą do rzadkości.

Pozostało 86% artykułu
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko