WIG20 obniżył się ostatecznie o 0,7 proc.
Od początku tygodnia inwestorzy zastanawiali się, jak zachowa się jeden zagraniczny inwestor, który miał 40 proc. kontraktów terminowych obliczonych na spadek wskaźnika WIG20. Cena, po której są rozliczane kontrakty, to średnia wartość tego indeksu w dniu ich wygaśnięcia w ostatniej godzinie handlu.
Aby zmniejszyć ryzyko turbulencji, giełda m.in. ograniczyła w piątek zakres wahań dla akcji z WIG20. – Od kilku dni cały rynek komentował tę sprawę i w piątek rano powszechne było przeświadczenie, że nic specjalnego się nie wydarzy. Obroty poza końcówką sesji były bardzo niskie – mówi Dariusz Wareluk, szef maklerów DM IDMSA.
Kolejna sesja, na której będą wygasały kontrakty, odbędzie się w trzeci piątek marca 2009 r. Na marcowych kontraktach otwartych jest już 63 tys. pozycji.