Biogazownie kontra wiatraki

Dotacje na odnawialne źródła energii. Rząd obiecuje ponad 2 mld zł pomocy dla biogazowni, ale część tych funduszy i tak może trafić do deweloperów farm wiatrowych

Publikacja: 20.08.2009 03:53

Biogazowniom trudniej zdobyć fundusze na inwestycje. Farmom wiatrowym wystarcza mniejsze dofinansowa

Biogazowniom trudniej zdobyć fundusze na inwestycje. Farmom wiatrowym wystarcza mniejsze dofinansowanie.

Foto: Rzeczpospolita

W tym roku ani jeden projekt biogazowni rolniczej nie dostał jeszcze dofinansowania. Z 29 wniosków, jakie w ubiegłym roku przyjął Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, szansę na dotacje ma mniej niż połowa. Wnioski odpadały z powodu niespełnienia kryteriów. Firmy rezygnowały też same. Poziom dofinansowania, który może zadowolić farmy wiatrowe, dla biogazowni okazywał się za niski.

– Zrezygnowaliśmy, bo obiecywano pokrycie połowy kosztów inwestycji, a skończyło się na 15 proc. – mówi Cezary Sejdak, główny technolog Spółdzielni Mleczarskiej Łowicz.

SM Łowicz przygotowała projekt inwestycyjny o wartości 80 mln zł. Wciąż stara się o dotacje na jego realizację, tym razem z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW). Ale i tu firma nie ma szczęścia. – Od roku wniosek jest w trakcie rozpatrywania i nie wiemy, czy możemy liczyć na dotację – dodaje Sejdak.

Przyjęty przez Ministerstwo Gospodarki program „Innowacyjna energetyka – rolnictwo energetyczne” zakłada utworzenie do 2020 r. średnio jednej biogazowni w gminie. Ale bez dotacji to niemożliwe, bo inwestycje w biogazownie dłużej się zwracają od tych w inne odnawialne źródła. – W sumie do 2013 r. z różnych źródeł krajowych i unijnych ma być przeznaczonych na budowę biogazowni aż 2,2 mld zł – oblicza Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej.

Resort gospodarki wskazuje kilka programów, z których inwestorzy mogą wziąć dotacje. Na pierwszym miejscu wymieniono działania z unijnego programu „Innowacyjna gospodarka”. Ale o pieniądze te starają się głównie deweloperzy farm wiatrowych, choć w założeniach przeznaczono dla nich 23 proc. funduszy na energetykę odnawialną. Na

80 wniosków przyjętych w tym roku w działaniu 9.4 – wytwarzanie energii ze źródeł odnawialnych projektów biogazowych jest tylko 11, wiatrowych zaś – 63. Jedną z przyczyn stanowi wymóg uwzględnienia w inwestycji przyłączenia elektrowni do sieci, a wiele biogazowni nie ma rozpatrzonych wniosków o przyłączenie. W konsekwencji pieniądze zarezerwowane na biogazownie mogą zostać rozdysponowane między przedsiębiorców inwestujących w inne źródła energii.

Z kolei w PROW projekty biogazowni stanowią tylko 1 proc., bo jest to program dla firm z branż leśnej i spożywczej.

– Nie jest łatwo uzyskać pomoc, my dostaliśmy 15-proc. dotację od NFOŚiGW na jedną biogazownię w Koczale – przyznaje Grzegorz Brodziak, prezes Poldarnoru, który ma 4 biogazownie rolnicze.

Od tego roku NFOŚiGW zrezygnował z przyznawania dotacji na odnawialne źródła energii i udziela tylko pożyczek. Dwie trzecie przyjętych w tym roku przez fundusz wniosków dotyczyło budowy farm wiatrowych.

[ramka][b]Pogoń za Poldanorem[/b]

Polsko-niemiecka firma Agrogaz zainwestuje ok. 100 mln zł w budowę biogazowni rolniczych. W najbliższych trzech lach firma chce uruchomić przynajmniej pięć elektrociepłowni o łącznej mocy 10 MW, cztery zakłady będą miały moc 1,7 MW, jeden – w Kruszwicy – 3,2 MW. We wszystkich firma będzie wykorzystywać do produkcji biogazu odpady z zakładów spożywczych i farm hodowlanych. Firma ma już jedną biogazownię w Liszkowie. Jednym z założycieli Agrogazu był Jan Kulczyk, ale nie jest on już jej udziałowcem – jak nas poinformował wiceprezes spółki Zbigniew Szymandera.Najwięcej biogazowni w Polsce wybudował duński Poldanor, w czerwcu rozpoczął budowę piątego obiektu. [/ramka]

W tym roku ani jeden projekt biogazowni rolniczej nie dostał jeszcze dofinansowania. Z 29 wniosków, jakie w ubiegłym roku przyjął Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, szansę na dotacje ma mniej niż połowa. Wnioski odpadały z powodu niespełnienia kryteriów. Firmy rezygnowały też same. Poziom dofinansowania, który może zadowolić farmy wiatrowe, dla biogazowni okazywał się za niski.

– Zrezygnowaliśmy, bo obiecywano pokrycie połowy kosztów inwestycji, a skończyło się na 15 proc. – mówi Cezary Sejdak, główny technolog Spółdzielni Mleczarskiej Łowicz.

Pozostało 83% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy