Dwudniowe spotkanie w stolicy przemysłu hutniczego USA jest już trzecim spotkaniem liderów G20 po ubiegłorcznym krachu banku Lehman Brothers, co zapoczątkowało globalny kryzys. Na dwóch poprzednich szczytach ustalono kierunki nowych zasad reform rynkowych. Teraz oczekuje się uzgodnienia działania we wdrażaniu proponowanych zmian. Kanclerz Niemiec Angela Merkel stwierdziła na krótko przed odlotem do USA, że istnieje duża szansa na porozumienie w Pittsburghu. Każdy produkt finansowy, każda instytucja finansowa i każdy ośrodek finansowy powinny podlegać odpowiednim przepisom — dodała.
Obecny szczyt odbywa się tuż przed wyborami w Niemczech, co stwarza tylko kanclerz okazję potwierdzenia jej wiarygodności jako doświadczonego menedżera od rozwiązywania kryzysów gospodarczych. W Pittsburghu pojawili się oprócz gospodarza, Baracka Obamy, prezydent Nicolas Sarkozy, premierzy Gordon Brown i Silvio Berlusconi, wysocy przedstawiciele władz Unii Europejskiej. Ponadto będą obecni nowy premier Japonii, przywódcy Kanady i Australii, szefowie nabierających gospodarczego znaczenia krajów: Chin, Indii i Brazylii. Gospodarki tych krajów zapewniają 85 proc. światowej produkcji.
Poprzedni szczyt G20 odbył się w kwietniu w Londynie. Od tamtej pory pojawiły się oznaki, że gospodarka światowa zaczyna wychodzić z największej zapaści ostatniego pokolenia. To z kolei wywołało w Europie obawy, że niespodziewana poprawa ograniczy dążenia do przebudowy systemu finansowego. Europie zależy na zwiększeniu kontroli nad globalnym rynkiem, więc Komisja Europejska przedstawiła w środę plan powołania nowych organów nadzoru rynków w Europie i sektora finansowego.
Amerykanie przyłączyli się do stanowiska Europy, która uważa, iż szczyt G20 powinien stworzyć ramy trwałego wzrostu, więc komunikat końcowy powinien zawierać zobowiązanie do koordynacji działań. Oczekuje się, że szczyt, nawiązując do wrześniowych uzgodnień ministrów finansów, postanowi kontynuować realizację planów pobudzania gospodarki o wartości 5 bln dolarów, uruchomionych przez rządy na świecie. Przywódcy powinni skoordynować poczynania co do tzw. strategii wyjścia — wycofywania się z planów antykryzysowych, kiedy zyskają pewność, że sytuacja gospodarki się poprawiła. Szczyt ponowi obietnice unikania protekcjonizmu, zwłaszcza w handlu. Oczekuje się też, że liderzy G20 wskażą posunięcia zmierzające do zaostrzenia norm kapitałowych w sektorze finansowym. Od czasu szczytu G20 z listopada 2008 r. podejmowano różne działania mające doprowadzić do zmiany globalnego ładu finansowego, zwłaszcza różne formy nacisku na kraje i terytoria niechętne do współpracy (raje podatkowe). Uczestnicy szczytu nie zechcą doprowadzić do starcia w sprawie premii, ale zgodzą się na surowsze warunki wynagradzania szefów instytucji finansowych.
Szczyt G20 odbywa się w czasie, gdy świat przygotowuje się do konferencji poświęconej zmianom klimatu, która odbędzie się w Kopenhadze. Dlatego liderzy G20 zajmą się pomocą finansową dużych krajów przemysłowych dla tzw. wschodzących rynków w ograniczaniu emisji CO2 i innych gazów.