Co zrobić, gdy na dziurawej drodze urwie się resor w samochodzie? Nie musimy (choć możemy) naprawiać szkody z naszego autocasco. Za szkodę odpowiada bowiem zarządca drogi.
Do jego obowiązków należy utrzymywanie jezdni i chodników w należytym stanie. Musi on też koordynować roboty w pasie drogowym, przeprowadzać okresowe kontrole dróg i mostów, wykonywać roboty interwencyjne, konserwacyjne, porządkowe i zabezpieczające. Remontowane bądź zniszczone odcinki dróg powinny być odpowiednio oznakowane.
Zarządca odpowiada także wtedy, gdy uszkodzenia na drogach powstały na skutek opadów śniegu, wichury, powodzi czy ulewy, a nie zostały odpowiednio szybko zlikwidowane albo oznaczone.
Oczywiście nie można wymagać rzeczy niemożliwych, czyli np. naprawy drogi bezpośrednio po ulewie czy wichurze. Jeżeli więc uszkodziliśmy samochód, bo droga została rozmyta w wyniku ulewy, która niedawno się skończyła, nie możemy żądać odszkodowania od zarządcy drogi; w tak krótkim czasie mógł on nie zdążyć z naprawą.
Musimy liczyć się z tym, że towarzystwo ubezpieczeniowe, które sprzedało zarządcy drogi polisę OC, będzie próbowało wykazać, że to my odpowiadamy za uszkodzenie auta. Najczęściej poszkodowani słyszą w takich sytuacjach, że bezpośrednią przyczyną zdarzenia było niedostosowanie prędkości do warunków jazdy. Dlatego musimy zadbać o dowody. Trzeba wykazać, że do szkody doszło na tej właśnie drodze, że jest ona wynikiem np. fatalnego stanu nawierzchni oraz że istnieje związek przyczynowy między szkodą a działaniem bądź zaniechaniem ze strony zarządcy drogi.