Ostatni tak dobry rok dla firm

Średni wzrost przychodów 500 największych firm w Polsce to 7,9 proc., wiele sektorów miało dwucyfrowe wyniki.

Publikacja: 26.05.2020 19:25

Ostatni tak dobry rok dla firm

Foto: Fotolia

Suma przychodów firm ujętych w zestawieniu wzrosła o 4,5 proc. i przekroczyła 1,6 bln zł. Dla 500 firm był to kolejny dobry rok. Choć gospodarka nieco zwalniała, to jednak można było mówić o prosperity.

Polska gospodarka według szacunków GUS urosła w 2019 r. o 4 proc., po 5,1 proc. w 2018 r. Takie dane oznaczają, że w ostatnim kwartale roku wzrost wyhamował do zaledwie 3,1 proc. Dobra wiadomość jest taka, że to wynik poniżej większości prognoz na bieżący rok.

Ten rok już zaczął się źle. Jak podał GUS, produkt krajowy brutto Polski, oczyszczony z wpływu czynników sezonowych, zmalał w I kwartale 2019 r. o 0,5 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału, w którym z kolei wzrósł o 0,2 proc. Opublikowane niedawno prognozy Komisji Europejskiej sugerują spadek PKB Polski w całym 2020 r. o 4,3 proc. KE założyła, że w I kwartale nasza gospodarka skurczyła się o 1 proc.

Ostatni dobry rok

Rok 2019 dla wielu firm był dobrym okresem, przychody wzrosły średnio o 7,9 proc., co jest jednak słabszym wynikiem niż w poprzedniej edycji naszej Listy 500, kiedy to średnia wynosiła 10,6 proc. Na podstawie analizy danych finansowych firm ujętych w zestawieniu widać, że wiele sektorów polskiej gospodarki rosło w 2019 r. sporo powyżej średniej. Najwyższym wynikiem może się pochwalić branża medialna, która jako jedyna przekroczyła barierę 20 proc. O kilkanaście procent rosły średnio firmy z takich sektorów jak produkcja żywności, usługi i zdrowie, produkcja oraz IT.

Struktura Listy zmienia się nieznacznie, najliczniejsza branża z 70 reprezentantami to handel hurtowy, 40 przedstawicieli ma budownictwo – obie branże rosną w tempie poniżej średniej, co zaniża wynik dla wszystkich reprezentowanych firm. Hurt zwiększał średnio sprzedaż tylko o 5,4 proc., a budownictwo – o 3,8 proc.

Na naszej Liście 42 przedstawicieli ma handel detaliczny, który pod względem generowanych przychodów, wynoszących 267,5 mld zł, jest najważniejszą branżą. Widać to coraz mocniej również po firmach w czołówce – Lidl jest kolejną firmą sektora w pierwszej dziesiątce zestawienia. Mocno reprezentowane są także usługi finansowe: ponad 50 przedstawicieli i 183 mld zł przychodów. Najliczniej reprezentowany handel hurtowy odpowiada za 168,8 mld zł.

W ujęciu sektorowym najgorzej radzili sobie producenci paliw, ze średnim spadkiem przychodów o 1,1 proc. To także branża mało liczna, z jedynie kilkoma reprezentantami, jednak z racji ich rozmiarów – choćby PKN Orlen czy Grupa Lotos – to jedna z branż, które generują najwyższe przychody.

Nieco wyższa niż w poprzedniej edycji zestawienia jest średnia rentowność netto. Wynosi 4,55 proc., podczas gdy rok temu wynosiła 4,2 proc. Jeszcze wcześniejsza edycja Listy 500 miała ten wskaźnik na poziomie 5,7 proc., zatem zmiana na minus jest jednak spora. Oczywiście mowa o zyskach jest tylko w przypadku tych firm, które w zestawieniu mają ujęty wynik netto. Wiele firm do czasu opublikowania sprawozdań finansowych w okresie letnim takich wyników nie podaje.

Małe zmiany w czołówce

Jest to kolejna już edycja Listy, w której na najwyższych miejscach doszło jedynie do kosmetycznych zmian. Medalowe podium od kilku lat jest zupełnie takie samo jak to z roku poprzedniego.

Największą polską firmą jest nadal grupa PKN Orlen, która z ponad 111,2 mld zł przychodów powiększa przewagę nad kolejnymi firmami w zestawieniu.

Tylko kataklizm lub potężna wyprzedaż zagranicznych aktywów mogłyby ten trend odwrócić, a z rządem stawiającym na polonizację kluczowych gałęzi gospodarki nie ma na to najmniejszych szans. W cenie są ambicje mocarstwowe i kolejne przejęcia, wciąż analizowana przez władze antymonopolowe jest fuzja koncernu z Lotosem. W efekcie powstałby gigant nie do przeskoczenia przez kogokolwiek innego, jednak transakcja nadal jest otwarta.

Wiceliderem już od kilku lat jest Jeronimo Martins Polska, właściciel sieci sklepów Biedronka i drogerii Hebe. Ta portugalska grupa z 55,6 mld zł przychodów to nie tylko największa firma zagraniczna w Polsce, ale też lider handlu detalicznego oraz największy prywatny pracodawca w kraju – w firmie pracuje już niemal 66 tys. osób. Handlowego lidera od trzeciej firmy na Liście 500, czyli PGNiG, dzieli dystans kilkunastu miliardów złotych i z roku na rok rośnie, co sugeruje, iż zmiany na tej pozycji także są mało prawdopodobne. Jednak w razie dużej fuzji, np. bankowej, kolejność na tych miejscach może się zmienić.

Na pozycję czwartą awansował koncern PGE, największa firma energetyczna, o jedno miejsce spadły PZU oraz Lotos. Do czołowej dziesiątki nie weszła żadna nowa firma.

Więcej zagranicy

Choć Lista pod względem struktury branżowej i pozycji liderów jest bardzo stabilna, widać pewne zmiany np. w strukturze własnościowej. Od kilku lat ponownie przybywa firm zagranicznych. W obecnej edycji jest ich już 249 i widać postęp.

Wciąż jednak dość daleko do rekordowych wyników sprzed lat, bo w 2011 r. firm zagranicznych było wśród 500 liderów aż 280. Później ich liczba spadała, ale mimo prowadzonej przez rząd repolonizacji gospodarki efekt jest jednak odwrotny.

Obecnie prowadzą one pod względem przychodów, odpowiadają za ponad 43 proc. sumy sprzedaży firm ujętych w zestawieniu.

Liczba firm prywatnych na naszych listach waha się w kolejnych latach: rośnie, by potem spadać. Jednak to one są najbardziej efektywne, w obecnej edycji zwiększyły roczną sprzedaż średnio o 9,4 proc., odpowiadają za 33 proc. sumy przychodów.

Firmy państwowe, choć jest ich najmniej, generują jednak wysoką sprzedaż. W efekcie niewielka liczba firm z udziałem skarbu państwa odpowiada aż za 24 proc. przychodów.

Co roku w naszym zestawieniu jest też kilka firm komunalnych. Odpowiadają one w obecnej edycji Listy za 0,3 proc. sumy przychodów. Jest ich w zestawieniu sześć.

Zatrudnienie mocno w górę

Od kilku lat systematycznie rośnie zatrudnienie, na koniec 2019 r. firmy ujęte w Liście 500 zatrudniały w sumie ponad 1,4 mln osób – ponad 8 proc. więcej niż w poprzedniej edycji. W ujęciu branżowym ponownie liderem jest handel detaliczny, zatrudniający niemal 250 tys. osób. Mowa jest tylko o 42 firmach, ale w sumie handel zatrudnia w Polsce ponad 1 mln osób.

Żaden inny sektor nie przekroczył progu 200 tys. osób: w transporcie pracuje niemal 160 tys., a w usługach finansowych ponad 170 tys. osób. Ponad 100 tys. osób nadal pracuje w górnictwie, choć sektor wykazuje coraz gorsze wyniki, a firmy energetyczne posiłkują się już importem węgla nawet z Ameryki Południowej. Znaczenie sektora będzie zatem raczej spadało.

Kapituła wyróżniła

Eksport

- Adampol SA, Zaścianki

- Sii sp. z o.o., Warszawa

Inwestycje

- Diagnostyka sp. z o.o. GK, Kraków

- Fabryka Maszyn Famur SA GK, Katowice

Zatrudnienie

- Tokai Cobex Polska sp. z o.o., Racibórz

- Aluprof SA, Bielsko-Biała

Debiut

- Arche SA GK, Warszawa

- Mercator Medical SA, Kraków

Suma przychodów firm ujętych w zestawieniu wzrosła o 4,5 proc. i przekroczyła 1,6 bln zł. Dla 500 firm był to kolejny dobry rok. Choć gospodarka nieco zwalniała, to jednak można było mówić o prosperity.

Polska gospodarka według szacunków GUS urosła w 2019 r. o 4 proc., po 5,1 proc. w 2018 r. Takie dane oznaczają, że w ostatnim kwartale roku wzrost wyhamował do zaledwie 3,1 proc. Dobra wiadomość jest taka, że to wynik poniżej większości prognoz na bieżący rok.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko
Ekonomia
Wierzyciel zlicytuje maszynę Janusza Palikota i odzyska pieniądze
Ekonomia
Polska gospodarka potrzebuje nowych silników wzrostu. Rynek kapitałowy, z GPW na czele, ma do odegrania kluczową rolę w ich uruchomieniu
Materiał Promocyjny
Grupa SECO/WARWICK zakłada dwucyfrowy wzrost przychodów
Ekonomia
Polski Ład to ryba zamiast wędki