Nowe ustalenia w sprawie katastrofy w Zatoce

Pracownicy firm Halliburton i BP na kilka tygodni przed eksplozją na platformie wiertniczej w Zatoce Meksykańskiej wiedzieli, że używana do zatkania szybu naftowego mieszanka cementu jest zbyt słaba

Publikacja: 29.10.2010 03:01

Jak ustalili członkowie prezydenckiej komisji badającej sprawę katastrofy w Zatoce Meksykańskiej, pracownicy obu firm zdawali sobie sprawę, że mieszanka cementu, którą planowali użyć do zatkania szybu naftowego Macondo, nie spełnia odpowiednich norm. Eksperci firmy Halliburton w lutym trzykrotnie przeprowadzili odpowiednie badania laboratoryjne, które potwierdzały ten wniosek. 8 marca wyniki co najmniej jednego z tych testów trafiły do BP.

Mimo to tej mieszanki użyto w czasie prac 19 i 20 kwietnia. 20 kwietnia na platformie wiertniczej doszło zaś do tragicznej w skutkach eksplozji. Zginęło w niej 11 osób, a wyciek ropy do Zatoki spowodował największą katastrofę ekologiczną w historii USA. Wyciek udało się powstrzymać dopiero we wrześniu.

[wyimek]7,9 proc. staniały akcje Halliburton po informacjach o wycieku.[/wyimek]

Jak zauważa CNN, w raporcie z 8 września dotyczącym katastrofy BP przyznało, że rzeczywiście były problemy z jakością użytego cementu oraz ze sposobem zarządzania ryzyka, które przyczyniły się do eksplozji. Całą winę zrzucono jednak na firmę Halliburton. Wcześniej dawni pracownicy platformy Deepwater Horizon opowiadali, że w dniu katastrofy nie zadziałały systemy alarmowe, bo dużo wcześniej zostały zneutralizowane.

BP na odszkodowania związane z wyciekiem ropy przeznaczyło 20 mld dol., ale zdaniem ekspertów łączne kwoty związane z usuwaniem skutków kwietniowej katastrofy mogą przekroczyć 30 mld dol.

Po ogłoszeniu ustaleń członków rządowej komisji kurs akcji Halliburton spadł wczoraj na giełdzie o 7,9 procent. W ciągu dnia akcje taniały nawet o ponad 10 proc.

[i]Korespondencja z Waszyngtonu[/i]

Jak ustalili członkowie prezydenckiej komisji badającej sprawę katastrofy w Zatoce Meksykańskiej, pracownicy obu firm zdawali sobie sprawę, że mieszanka cementu, którą planowali użyć do zatkania szybu naftowego Macondo, nie spełnia odpowiednich norm. Eksperci firmy Halliburton w lutym trzykrotnie przeprowadzili odpowiednie badania laboratoryjne, które potwierdzały ten wniosek. 8 marca wyniki co najmniej jednego z tych testów trafiły do BP.

Mimo to tej mieszanki użyto w czasie prac 19 i 20 kwietnia. 20 kwietnia na platformie wiertniczej doszło zaś do tragicznej w skutkach eksplozji. Zginęło w niej 11 osób, a wyciek ropy do Zatoki spowodował największą katastrofę ekologiczną w historii USA. Wyciek udało się powstrzymać dopiero we wrześniu.

Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?