Zakup tanich akcji daje dobre rezultaty

Kupując akcje tanich spółek, od grudnia 2008 r. mogliśmy zarobić średnio 150 proc., podczas gdy wartość WIG zwiększyła się o niecałe 70 proc. Dziś też można znaleźć papiery o niskiej wycenie rynkowej

Aktualizacja: 02.12.2010 07:00 Publikacja: 02.12.2010 00:30

Zakup tanich akcji daje dobre rezultaty

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Istnieje wiele strategii inwestycyjnych. Można inwestować aktywnie, często kupując i sprzedając papiery na giełdzie; wymaga to śledzenia na bieżąco kursów akcji, wyników firm, codziennych informacji z rynku kapitałowego i finansowego. Można nastawić się wyłącznie na dobre renomowane spółki wypłacające wysokie dywidendy.

[b][link=http://www.rp.pl/galeria/274310,2,572093.html]Zobacz wyniki inwestycji w akcje tanich spółek[/link][/b]

Jeśli uznajemy, że nasza wiedza i możliwości są niedostateczne, na ogół wybieramy inwestowanie za pośrednictwem funduszy. Można wreszcie kupować akcje czy jednostki funduszy systematycznie, uśredniając dzięki temu cenę zakupu i zmniejszając ryzyko.

Bez względu na to, na jaki sposób inwestowania się zdecydujemy, zawsze pojawi się problem wyboru akcji czy też odpowiednich funduszy. Na warszawskiej giełdzie notowanych jest prawie 400 firm. Przeanalizowanie wyników wszystkich i wybranie tych najbardziej perspektywicznych zajęłoby mnóstwo czasu. Trzeba zatem już w momencie startu zdecydować się na jakąś formę selekcji.

[srodtytul]Dobre wskaźniki[/srodtytul]

Jedną z metod aktywnego inwestowania na giełdzie jest wyszukiwanie najtańszych spółek na podstawie głównych rynkowych wskaźników, takich jak cena do zysku (C/Z) i cena do wartości księgowej. Dane te są publikowane w większości gazet i portali ekonomicznych. Postanowiliśmy zobaczyć, jak taka strategia sprawdzała się na warszawskiej giełdzie w ciągu ostatnich trzech lat.

Za każdym razem nasz portfel tworzyliśmy z sześciu firm, wykładając na zakup akcji każdej z nich maksymalnie 1000 zł. Trzy spółki w portfelu miały najniższy wskaźnik cena do wartości księgowej, natomiast trzy kolejne spółki – najniższy wskaźnik cena do zysku. Dodatkowo sprawdzaliśmy, czy dana firma jest rentowna. Przyjęliśmy, że rentowność operacyjna musi być wyższa niż średnia na rynku. W ten sposób w pewnym stopniu można wyeliminować firmy, które mają niski wskaźnik C/Z, bo faktycznie w danym momencie są mało warte. Uwzględniliśmy również poziom ogólnego zadłużenia firm (musiał być na racjonalnym poziomie), by ograniczyć groźbę zakupu potencjalnego bankruta.

[srodtytul]Świetna hossa[/srodtytul]

Okazało się, że wynik takiego portfela, składającego się z najtańszych akcji, za każdym razem był lepszy od średniej rynkowej. W najdłuższym trzyletnim okresie wartość WIG zmalała o ponad 17 proc. Natomiast portfel zbudowany z najtańszych akcji stracił tylko 3,7 proc., a po uwzględnieniu dodatkowego bonusu w postaci dywidendy z KGHM był na lekkim plusie.

O wiele lepsze rezultaty przyniosły inwestycje w najtańsze akcje w okresie hossy. Od grudnia 2008 roku kursy na warszawskiej giełdzie wzrosły średnio o 69 proc., podczas gdy nasz portfel aż o 150 proc. Spośród sześciu firm ceny akcji tylko dwóch zwiększyły się mniej niż benchmark (wskaźnik, którego użyliśmy do porównań). Zysk z papierów trzech firm był trzycyfrowy. W wyliczeniach uwzględniliśmy emisję z prawem poboru akcji Millennium.

W tym roku zakup akcji najtańszych spółek również przyniósł dobre efekty. Inwestując na początku roku 6 tys. zł, dziś mamy ponad 8,1 tys. zł, po potrąceniu prowizji maklerskich. Wartość portfela wzrosła o 35 proc., dwa razy więcej niż WIG.

Istnieje wiele strategii inwestycyjnych. Można inwestować aktywnie, często kupując i sprzedając papiery na giełdzie; wymaga to śledzenia na bieżąco kursów akcji, wyników firm, codziennych informacji z rynku kapitałowego i finansowego. Można nastawić się wyłącznie na dobre renomowane spółki wypłacające wysokie dywidendy.

[b][link=http://www.rp.pl/galeria/274310,2,572093.html]Zobacz wyniki inwestycji w akcje tanich spółek[/link][/b]

Pozostało 87% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy