Deficyt po trzech pierwszych miesiącach roku jest drugim najgorszym w historii wyspy, największy, 7,8-milionowy odnotowano w listopadzie zeszłego roku.
Minister finansów Michael Noonan przyznał jednak, że mimo deficyt jest znaczący, mieści się w założeniach przyjętych podczas ustalania zasad pomocy ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego i UE, a ogólne cele budżetowe są spełnione. Wzrost deficytu jest związany przede wszystkim z poniesieniem przez budżet kosztów strat Anglo Irish Banku i Irish Nationwide Building Society. Jednocześnie aż o 20 proc., do 3,1 mld euro, wzrosły wydatki irlandzkiego ministerstwa ds. socjalnych i rodzinnych.
Dziś z kolei rozpoczynają się w Dublinie zaplanowane do piątku konsultacje z przedstawicielami MFW i UE, podczas których mają być m.in. renegocjowane warunki pomocy dla wyspy. - MFW od początku dał jasno do zrozumienia, że będzie wspierać zmiany w ustaleniach dotyczących pomocy. Mamy nadzieję, że uda nam się osiągnąć consensus, który sprawi, że przyjęte w pakiecie pomocowych zobowiązania będą bardziej propracownicze - mówi Richard Bruton, minister przedsiębiorczości, pracy i innowacji.