Więcej osób ma problem ze spłatą kredytu

Udział kredytów nieregularnych w portfelach polskich banków rośnie o ok. 20 proc. rocznie. Gospodarstwa domowe zalegają już ze spłatą 35 mld zł

Publikacja: 27.04.2011 21:23

Więcej osób ma problem ze spłatą kredytu

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

Kredyty nieregularne, czyli niespłacane na czas, stanowiły na koniec 2010 r. 8,4 proc. wszystkich pożyczek udzielonych klientom indywidualnym przez polskie banki. To prawie dwukrotny wzrost w stosunku do 4,4 proc. na koniec 2008 r. – wynika z analizy firmy konsultingowej Roland Berger.

Na tle regionu polscy kredytobiorcy wypadają jednak dobrze. Na Ukrainie odsetek kredytów zagrożonych wzrósł z 1,3 proc. przed kryzysem do 25 proc. w roku ubiegłym, w Rumunii z 3,9 proc. w 2007 r. do 17,5 proc. Z kolei Czesi, którzy jako jedyni mogą się pochwalić niższym niż w Polsce odsetkiem niespłacanych kredytów, mają jednak wysoki procentowy przyrost nieregularnego zadłużenia – prawie 38 proc. rocznie. – Doświadczenia z kryzysów na innych rynkach wschodzących, np. w Argentynie, pokazują, że odsetek kredytów nieregularnych będzie wysoki przez kilka lat po powrocie na ścieżkę wzrostu – mówi Hendrik Bremer, partner w Roland Berger.

Ponad połowa z 50 pytanych banków działających w Europie Środkowo-Wschodniej spodziewa się, że do połowy 2011 r. liczba nieregularnych kredytów będzie rosnąć, a 15 proc. przewiduje spadek ich udziału w portfelu pożyczek. Do połowy 2012 r. wzrost przewiduje 24 proc. respondentów, spadek natomiast 32 proc.

W Polsce na koniec lutego 2011 r. według danych NBP suma niespłacanych na czas należności wyniosła w przypadku gospodarstw domowych 35 mld zł (w tym 21 mld zł dotyczyło kredytów konsumpcyjnych). – Udział kredytów nieregularnych będzie powoli spadał dzięki odzyskiwaniu należności, poprzez wzrost portfela, a także w efekcie sprzedaży takich portfeli firmom windykacyjnym. Tylko w przypadku kredytów hipotecznych udział należności nieregularnych może nieco rosnąć, co będzie skutkiem wyższego bezrobocia i mocnego franka szwajcarskiego – mówi Dariusz Górski, analityk Wood & Co.

Ponad 1/3 badanych banków  przyznaje, że część długów sprzedaje firmom windykacyjnym, a taki krok planuje kolejne 21 proc. instytucji. Ostatnio Kredyt Bank pozbył się portfela wierzytelności o wartości nominalnej ponad 1,1 mld zł.

Większość banków w kryzysie zwiększyła także wewnętrzne działy odzyskiwania długów. Banki ściągają do siebie np. pracowników od operatorów telefonii komórkowych, zaprawionych w bojach i ściganiu klientów nieterminowo spłacających zobowiązania.

Kredyty nieregularne, czyli niespłacane na czas, stanowiły na koniec 2010 r. 8,4 proc. wszystkich pożyczek udzielonych klientom indywidualnym przez polskie banki. To prawie dwukrotny wzrost w stosunku do 4,4 proc. na koniec 2008 r. – wynika z analizy firmy konsultingowej Roland Berger.

Na tle regionu polscy kredytobiorcy wypadają jednak dobrze. Na Ukrainie odsetek kredytów zagrożonych wzrósł z 1,3 proc. przed kryzysem do 25 proc. w roku ubiegłym, w Rumunii z 3,9 proc. w 2007 r. do 17,5 proc. Z kolei Czesi, którzy jako jedyni mogą się pochwalić niższym niż w Polsce odsetkiem niespłacanych kredytów, mają jednak wysoki procentowy przyrost nieregularnego zadłużenia – prawie 38 proc. rocznie. – Doświadczenia z kryzysów na innych rynkach wschodzących, np. w Argentynie, pokazują, że odsetek kredytów nieregularnych będzie wysoki przez kilka lat po powrocie na ścieżkę wzrostu – mówi Hendrik Bremer, partner w Roland Berger.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy