Międzyrządowe porozumienie, pod którym podpisali się przedstawiciele Austrii, Bułgarii, Rumunii, Węgier i Turcji, to kolejny krok w przygotowaniach do inwestycji. Dzięki Nabucco Europa ma zyskać alternatywne – wobec rosyjskich – dostawy gazu i to zupełnie nową drogą – z Azerbejdżanu przez Turcje do Europy centralnej (austriackiego Baumgarten).
W dokumencie zainteresowane kraje zobowiązują się do popierania projektu – kwestii prawnych i administracyjnych, związanych z jego przygotowaniem. To porozumienie jest jednym z wstępnych warunków do rozpoczęcia negocjacji o finansowaniu inwestycji przez banki.
Projekt ma wprawdzie poparcie Unii Europejskiej, bo poprawi bezpieczeństwo dostaw surowca do państw Wspólnoty, ale nadal nie uzgodniono wielu kwestii – m.in. brakuje porozumień z dostawcami gazu dla gazociągu. Formalnie inwestycja ma być gotowa w 2017 r., a budowa – rozpocząć się za dwa lata.
Unijny Komisarz ds. energii Guenther H. Oettinger przekonywał przy okazji podpisania porozumienia w tureckim Kayseri, że jeśli Azerbejdżan, Turkmenistan i Irak chcą mieć dostęp do rynku europejskiego, to taką możliwość daje im właśnie Nabucco.
Dostawy z azerskich złóż Shah Deniz mają dla realizacji projektu kluczowe znaczenie – będzie togłówne źródło zaopatrzenia w surowiec. Na początek może to być ok. 15 mld m