Widać spowolnienie

Spadły przychody większości spółek z branży telekomunikacyjnej, które znalazły się w rankingu CE TOP 500

Publikacja: 08.09.2011 02:07

Dariusz Nachyła, Deloitte

Dariusz Nachyła, Deloitte

Foto: Archiwum

Red

Jako główne przyczyny pogorszenia sprzedaży należy wymienić niesłabnącą ostrą konkurencję na bardzo już nasyconym rynku oraz zmiany zachowań klientów wynikające ze światowego kryzysu. Tendencja ta jest szczególnie widoczna wśród liderów branży telekomunikacyjnej w regionie, dużych spółek o ugruntowanej pozycji zarówno w sektorze telefonii komórkowej, jak i stacjonarnej, takich jak TP SA w Polsce, Magyar Telekom na Węgrzech, Telefónica w Czechach oraz wśród wielu operatorów telefonii komórkowej działających w ramach sieci T-Mobile, Orange, Vodafone etc.

W rankingu spadło 16 operatorów telefonii stacjonarnej i komórkowej – średnio aż o 23 miejsca. Należy zaznaczyć, że nawet jeżeli niektóre spółki, jak np. polscy operatorzy, odnotowały w 2010 r. wzrost przychodów wyrażony w euro, wynikało to z korzystnych kursów walut. W większości przypadków przychody tych spółek w walutach lokalnych de facto spadły.

Wyniki mniejszych firm poprawiły się, szczególnie na poziomie przychodów ze sprzedaży, głównie dzięki agresywnym strategiom rozwoju wdrażanym, by zrównoważyć skutki późnego wejścia na rynek tych firm (jak w przypadku Play w Polsce lub Cosmote w Rumunii) lub na skutek konsolidacji, która pozwoliła mniejszym operatorom osiągnąć odpowiednią skalę działalności.

W obliczu braku możliwości rozszerzania bazy klientów na bardzo już nasyconym rynku, operatorzy telekomunikacyjni w Europie Środkowej obserwują konsolidację w branży, która może doprowadzić do nowego rozkładu sił w sektorze. Najbardziej prą ku połączeniu mniejsze firmy, zbyt słabe, by samodzielnie konkurować z liderami branżowymi. Dzięki fuzjom firmy te poprawiają swoją pozycję rynkową i są w stanie zaoferować szerszy wachlarz usług skierowany do większej grupy klientów. Jednak tendencje te mają swoich adwersarzy w postaci urzędów antymonopolowych, które postrzegają te zmiany jako ograniczenie wolnej konkurencji. Z drugiej strony można postawić tezę, że konsolidacja mniejszych spółek zwiększa konkurencyjność na rynku.

Od czasów boomu w telefonii komórkowej w latach 90. dużo mniejszy nacisk kładzie się na innowacje. Usługi niszowe oferowane są niemal jedynie przez nowych, mniejszych graczy, pragnących wyróżnić swoją ofertę na rynku. Liderzy branżowi o wysokich przychodach ze sprzedaży tradycyjnych produktów nieczęsto eksperymentują z produktami niszowymi i nie wprowadzają ich do oferty, zanim nie zyskają one popularności. Jedynym wyjątkiem są usługi, których nie da się wdrożyć bez odpowiednio dużej bazy klientów.

Innowacyjność opiera się oczywiście na zmianach technologicznych. Dwa najbardziej istotne motory innowacji – wielofunkcyjne urządzenia przenośne, takie jak smartfony, netbooki i tablety oraz rosnąca dostępność szybkich łączy – zmieniają branżę i tworzą nowe źródła przychodów, które mają zrównoważyć kurczące się wpływy z usług głosowych.

W ciągu nadchodzącego roku w Europie Środkowej, tak jak na rynkach globalnych, należy się spodziewać stałego wzrostu popytu na infostrady umożliwiające szybką wymianę i transmisję danych. Powstaną nowe kanały komunikacji oraz innowacyjne aplikacje pozwalające na korzystanie z danych gromadzonych i dostarczanych za pomocą technologii in-the-cloud, dzięki której klient może pobierać dane w dowolnym miejscu i za pomocą dowolnego urządzenia (jak np. komputer, telefon, odbiornik telewizyjny, komputer pokładowy w samochodzie).

Dzięki szybkim połączeniom z serwerem coraz większa grupa mieszkańców krajów Europy Środkowej korzysta z globalizacji, podejmując pracę, której wykonywanie jeszcze niedawno było możliwe jedynie w pobliżu dużych centrów biznesowych. Dzięki rozwojowi technologii informatycznych niektóre zawody w dziedzinach takich jak tworzenie i testowanie oprogramowania, programowanie gier komputerowych, zarządzanie wiedzą czy nawet badanie sprawozdań finansowych (nie wspominając o księgowości i przetwarzaniu transakcji) przenoszą się do mniejszych ośrodków.

Dariusz Nachyła, partner zarządzający działem TMT w Europie Środkowej w Deloitte

Jako główne przyczyny pogorszenia sprzedaży należy wymienić niesłabnącą ostrą konkurencję na bardzo już nasyconym rynku oraz zmiany zachowań klientów wynikające ze światowego kryzysu. Tendencja ta jest szczególnie widoczna wśród liderów branży telekomunikacyjnej w regionie, dużych spółek o ugruntowanej pozycji zarówno w sektorze telefonii komórkowej, jak i stacjonarnej, takich jak TP SA w Polsce, Magyar Telekom na Węgrzech, Telefónica w Czechach oraz wśród wielu operatorów telefonii komórkowej działających w ramach sieci T-Mobile, Orange, Vodafone etc.

Pozostało 85% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy