Informacje o kredycie na jednym formularzu

Dodatkowe informacje dla klienta, ale też możliwość pobierania kolejnych opłat przez banki – to najnowsze zmiany w przepisach dotyczących kredytów konsumenckich

Publikacja: 22.12.2011 00:25

Zgodnie z nową ustawą kredytem konsumenckim jest zobowiązanie zaciągnięte przez osobę fizyczną na cele niezwiązane bezpośrednio z prowadzoną działalnością gospodarczą bądź zawodową; dodatkowy warunek – jego kwota nie przekracza

255 550 zł (wcześniej było to 80 tys. zł). Nowe przepisy w ograniczonym zakresie dotyczą kredytów hipotecznych.

Wprowadzone przepisy gwarantują klientom lepszy dostęp do informacji. Przed zawarciem umowy instytucja finansowa ma obowiązek wręczyć klientowi zestandaryzowany formularz z danymi na temat pożyczki lub kredytu. Tym samym dokumentem muszą się posługiwać zarówno banki, jak i inne instytucje pożyczkowe. Jeżeli klient zada sobie trudu, by go uważnie przestudiować, będzie wiedział niemal wszystko o warunkach umowy, swoich prawach i obowiązkach.

Ustawa w 20 punktach określa, co powinno się znaleźć w dokumencie. Między innymi muszą być wymienione dodatkowe umowy, do zawarcia których klient jest zobowiązany (np. umowy ubezpieczenia), a także związane z tym koszty. Osoba starająca się o kredyt ma więc w jednym miejscu wszystkie potrzebne dane.

Korzystna dla klientów jest też inna zmiana w przepisach. Z 10 do 14 dni został wydłużony okres, w którym bez konsekwencji można odstąpić od podpisanej umowy kredytowej. Trzeba tylko zwrócić pożyczone pieniądze wraz z odsetkami wyliczonymi od wypłaty kredytu.

Ustawodawca nałożył na instytucje finansowe więcej obowiązków informacyjnych, także dał im na więcej swobody. Zniknął pięcioprocentowy limit dodatkowych kosztów kredytu (przepis ten i tak był skutecznie omijany). Obecnie bank może ustalić prowizję choćby na poziomie 10 proc., byleby w odpowiedni sposób poinformował o tym klienta.

Wciąż obowiązują natomiast przepisy antylichwiarskie znajdujące się w kodeksie cywilnym. Oprocentowanie kredytu nie może przekraczać czterokrotności stopy lombardowej NBP, która obecnie wynosi 6 proc.

Zmianą, która nie ucieszy kredytobiorców, jest umożliwienie bankom pobierania opłat za przedterminową spłatę kredytu. Klient może skorzystać z tego prawa, o ile zrobiona w ciągu roku nadpłata kredytu o stałym oprocentowaniu jest wyższa niż trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Prowizja nie może przekroczyć 0,5 – 1 proc. nadpłacanej kwoty.

Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień