Reklama

Czy to już koniec strachu

Na giełdy światowe wraca optymizm. Jest szansa na ożywienie gospodarcze

Publikacja: 18.02.2012 00:54

Czy to już koniec strachu

Foto: AFP

Tanie pożyczki Europejskiego Banku Centralnego, nieco lepsze od prognoz dane gospodarcze, nadzieje na uratowanie Grecji sprawiły, że na całym świecie drożeją ceny akcji i surowców.

Na wieść, że Ateny zgodziły się na plan oszczędnościowy, światowe giełdy w piątek zgodnie zareagowały znaczącym wzrostem. Większość indeksów wraca na poziomy z początku sierpnia, tj. z momentu, gdy się wydawało, że pewne jest bankructwo Grecji i rozpad eurolandu. Od początku roku indeksy największych światowych giełd zyskały od 8 do 16 proc.

Trwająca od stycznia fala optymizmu dotarła też do Polski. Umacnia się nasza waluta. Za dolara płacono w piątek po południu już tylko 3,16 zł, gdy miesiąc wcześniej ponad 3,50 zł. Wczoraj rosły też indeksy w Warszawie, choć do poziomu z lipca ub. r. brakuje im znacznie więcej niż we Frankfurcie czy Nowym Jorku.

Nadzieję na szybszy wzrost gospodarczy windują też ceny surowców. Baryłka ropy Brent kosztowała w piątek w Londynie 120 USD, czyli najwięcej od maja ub. r.

Widoczny od stycznia napływ optymizmu zdaniem analityków jest efektem przede wszystkim tanich pożyczek, jakich udziela Europejski Bank Centralny. W grudniu zasypał rynki niewyobrażalną kwotą prawie 600 mld euro bardzo taniego pieniądza.

Reklama
Reklama

Rynkom pomagają napływające z całego świata dane, zwykle nieco lepsze od prognoz. Inwestorzy liczą też, że już w poniedziałek ministrowie finansów państw strefy euro zdecydują o przyznaniu Grecji 130 mld euro drugiego pakietu pomocowego.

– EBC bardzo pomógł nastrojom, a tanie pożyczki okazały się być „mechanizmem spustowym" dla zwyżek na giełdach. Warto jednak pamiętać, że już wcześniej europejskie akcje były dosyć tanie. W końcu lutego będziemy mieć kolejną aukcję pożyczek trzyletnich EBC, więc optymizm na rynkach może się utrzymać jeszcze wiele tygodni. Dopiero w kwietniu i maju mogą się pogorszyć nastroje – mówi „Rz" Guenther Artner, strateg z Erste Group.

Tanie pożyczki Europejskiego Banku Centralnego, nieco lepsze od prognoz dane gospodarcze, nadzieje na uratowanie Grecji sprawiły, że na całym świecie drożeją ceny akcji i surowców.

Na wieść, że Ateny zgodziły się na plan oszczędnościowy, światowe giełdy w piątek zgodnie zareagowały znaczącym wzrostem. Większość indeksów wraca na poziomy z początku sierpnia, tj. z momentu, gdy się wydawało, że pewne jest bankructwo Grecji i rozpad eurolandu. Od początku roku indeksy największych światowych giełd zyskały od 8 do 16 proc.

Reklama
Ekonomia
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Ekonomia
Nowa era turystyki – kiedy dane pomagają tworzyć lepsze doświadczenia
Ekonomia
Małe i średnie firmy potrzebują doskonalenia kompetencji cyfrowych
Materiał Promocyjny
Rödl & Partner doradza przy sekurytyzacji VEHIS
Ekonomia
Polska już w 2026 r. będzie wydawać 5 proc. PKB na obronność
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama