Wyniki funduszy obligacji i pieniężnych

Fundusze obligacji i pieniężne. W tej grupie też zdarzają się wpadki inwestycyjne

Publikacja: 02.05.2012 10:24

Fundusze obligacji

Fundusze obligacji

Foto: Rzeczpospolita

Największą skutecznością tradycyjnie już wykazali się zarządzający funduszami pieniężnymi. Średnio 80 proc. z nich uzyskało wynik korzystniejszy od benchmarku. Jedynie w okresie dwóch lat wskaźnik ten spadł do około 60 proc.

Wciąż na czele rankingu znajduje się Idea Premium. Jej rezultaty inwestycyjne, zwłaszcza w długim terminie, są imponujące. Fundusz wypracował stopy zwrotu ponad dwukrotnie wyższe niż benchmark.

Teraz niestety pojawiły się problemy. Pisaliśmy już na łamach „Moich Pieniędzy", że Idea Premium ma w portfelu dużo papierów komercyjnych, co zwiększa ryzyko inwestycyjne. Wśród papierów tych znajdują się obligacje firmy DSS (budującej autostrady), która ogłosiła upadłość. Wartość papierów przeszacowano z 30 mln zł do zera. Natychmiast odbiło się to na wycenie jednostki.

To kolejny przykład świadczący o tym, że fundusze uznawane za bezpieczne (pieniężne i obligacji) nie zawsze takie są. Kilka lat temu głośny był przypadek SEB 2 Obligacji. Na inwestycjach w papiery rosyjskich firm fundusz ten stracił ponad 20 proc. w ciągu roku. Z kolei DWS odnotował straty, lokując środki w produkty strukturyzowane.

Po wpadce z papierami DSS funduszowi Idea Premium trudno będzie obronić wysoką pozycję. Tuż za nim znajdują się: KBC Portfel Pieniężny, Amplico Pieniężny i UniKorona Pieniężny. Wszystkie wyróżniają się zarówno na tle benchmarku, jak i średniego wyniku wyliczonego dla tej grupy.

Odsetek funduszy obligacji, które zarobiły więcej, niż wzrósł benchmark, wynosi około 60 proc. W tej grupie na uwagę zasługują: PZU Papierów Dłużnych Polonez, PKO Papierów Dłużnych Plus i UniKorona Obligacje.

Opinie dla „Rz"

Artur Ratyński, zarządzający portfelami w KBC TFI

W okresie, w którym nasz fundusz pieniężny osiągał najlepsze wyniki, dobrym wyborem okazały się obligacje o długim terminie wykupu. W przypadku tego typu funduszy termin zapadalności papierów nie może być zbyt długi ze względu na ryzyko stopy procentowej. Trzeba więc wybierać papiery możliwie najdłuższe, ale spełniające określone kryteria. W pierwszym kwartale bardzo dobrze sprawdziły się obligacje o zmiennym oprocentowaniu oraz obligacje indeksowane do inflacji. Ważną grupę w portfelu stanowią też obligacje przedsiębiorstw. —jam

Tomasz Matras, zarządzający w Union Investment TFI

Strategia subfunduszu UniKorona Zrównoważony od lat jest oparta na selekcji spółek i aktywnym zarządzaniu częścią dłużną portfela. Szukamy firm dobrze zarządzanych, transparentnych, atrakcyjnie wycenianych. Strategia taka sprawdzała się w ostatnich latach i nie zamierzamy jej zmieniać. Zakładając, że w najbliższych miesiącach sytuacja nadal będzie zmienna, zamierzamy preferować duże, płynne spółki. Portfel będziemy uzupełniać mniejszymi firmami, mogącymi przynieść ponadprzeciętne stopy zwrotu. —jam

Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI

Inwestorzy znaleźli się między młotem a kowadłem. Z jednej strony mamy banki centralne, które na potęgę drukują pieniądze, z drugiej brak reform. Po udanym początku roku najbliższe miesiące mogą być bardziej nerwowe. Nasza uwaga nadal będzie skoncentrowana na poszukiwaniu dobrych fundamentalnie i niedrogich spółek. Preferujemy m.in. potencjalne cele przejęć oraz spółki emitujące akcje (emisje wtórne). —jam

Konrad Augustyński, zarządzający w TFI PZU

Nie ma konsensusu wśród zarządzających funduszami dłużnymi, jak postępować na bardzo dziś zmiennym rynku. Jedni próbują ograniczać ryzyko. Są okresy, kiedy taka strategia przynosi korzyści, ale są i takie, gdy daje poczucie niewykorzystanej szansy. Inni próbują dywersyfikować inwestycje, dodając do portfela euroobligacje, a nawet obligacje w walutach innych krajów z regionu. Jednak w okresach wzmożonej awersji do ryzyka rynki te są mocno skorelowane i jeżeli już się traci, to na wszystkim. Są też zwolennicy inwestowania w obligacje korporacyjne, niepłynne, niewyceniane rynkowo, dające złudne poczucie niskiego ryzyka. A przecież bankructwa polskich przedsiębiorstw się zdarzają. Czy istnieje zatem optymalna strategia? Tego nie wiem. Wiem jednak, że skoro rynek jest aktywniejszy, zarządzający również muszą być bardziej aktywni. Gdy sytuacja na rynku się pogarsza, zarządzający musi mieć możliwość sprzedaży aktywów. —jam

Mieczysław Halk, dyrektor Departamentu Zarządzania Aktywami, Idea TFI

Aby zachować zadowalające wyniki funduszu stabilnego wzrostu, należy utrzymywać odpowiedni stosunek części akcyjnej do obligacyjnej portfela. Podstawą wzrostu wartości funduszu są akcje. W czasach niepewnej sytuacji na rynkach powinny to być papiery płynne, z dużym potencjałem wzrostu. Spółki dobierane do portfela muszą mieć solidne fundamenty i powinny być zróżnicowane (według branż oraz indeksów). Zapewni to bezpieczeństwo inwestycji. Ryzyko redukujemy poprzez dobór odpowiednich obligacji przedsiębiorstw zapewniających wysoką rentowność w skali roku (10 15 proc.). Obligacje te także powinny być zdywersyfikowane pod względem branż. Bezpieczeństwo inwestycji zwiększa znaczący udział w portfelu płynnych obligacji skarbowych. —jam

Największą skutecznością tradycyjnie już wykazali się zarządzający funduszami pieniężnymi. Średnio 80 proc. z nich uzyskało wynik korzystniejszy od benchmarku. Jedynie w okresie dwóch lat wskaźnik ten spadł do około 60 proc.

Wciąż na czele rankingu znajduje się Idea Premium. Jej rezultaty inwestycyjne, zwłaszcza w długim terminie, są imponujące. Fundusz wypracował stopy zwrotu ponad dwukrotnie wyższe niż benchmark.

Pozostało 92% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy