Jak nie wpaść w spiralę zadłużenia

Korzystanie z karty kredytowej wcale nie musi być drogie – jeśli tylko będziemy mądrze jej używać.

Publikacja: 12.02.2013 00:20

Jak nie wpaść w spiralę zadłużenia

Foto: Bloomberg

Mimo spowolnienia w gospodarce rośnie wartość transakcji przeprowadzonych za pomocą kart kredytowych. Po III kw. 2012 r. wzrosła ona o ok. 6 proc. do 23,7 mld zł w stosunku do analogicznego okresu z 2011 roku.

Płatności bezgotówkowe są po prostu wygodne. Nie trzeba mieć w danym momencie środków na koncie, aby zrobić zakupy, bo płacąc kartą kredytową korzystamy z przyznanego nam limitu. Jest on ustalany przez bank na podstawie oceny naszej zdolności kredytowej, na którą wpływa przede wszystkim wysokość dochodów netto. Im są one wyższe, tym zazwyczaj dostaniemy wyższy limit.

Terminowo spłacaj zadłużenie

Jednak trzeba pamiętać, że życie na kredyt jest drogie, a szczególnie kosztowne jest korzystanie z kredytu na karcie. Średnie oprocentowanie kart kredytowych z segmentu silver wynosi ok. 20 proc. Prowizje są naliczane po upływie okresu bezodsetkowego, wynoszącego od 51 do nawet 61 dni. Dlatego wydając pieniądze za pomocą plastiku trzeba pilnować, aby zadłużenie spłacać terminowo.

Warto również wiedzieć, że okres bezodsetkowy liczony jest od pierwszego dnia miesięcznego cyklu rozliczeniowego. Jeśli cykl zaczyna się 1 dnia każdego miesiąca, a okres bezodsetkowy trwa 55 dni, to dla transakcji wykonanych między 1 a 31 marca ten okres kończy się 24 kwietnia.

Dlatego jeśli kartą zapłacimy w ostatnim dniu jego trwania (31 marca) to mamy już tylko 24 dni dni na spłatę długu bez ponoszenia kosztów. Po tym okresie odsetki będą naliczane nie od daty w którym mija te 55 dni, ale jeszcze wstecz – od momentu dokonania danej transakcji.

– Żeby skorzystać z okresu bezodsetkowego, klient musi wykonywać tylko operacje bezgotówkowe (płatności w sklepach) oraz w całości spłacać saldo swojego zadłużenia w danym terminie wskazanym przez bank – wyjaśnia Jacek Kasperczyk, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl.

Okres, w którym bezkosztowo możemy zaciągać dług nie obowiązuje dla transakcji gotówkowych, a do takich należą m.in. wypłaty z bankomatu. W tym przypadku od pierwszego dnia wypłaty naliczane są odsetki i pobierane są wysokie prowizje, które średnio wynoszą w wysokości 3 proc., ale nie mniej niż 7 zł.

Atrakcyjne rabaty

– Znaczna część kart kredytowych jest powiązana z różnego typu programami rabatowymi. Dzięki nim osoby korzystające z takich produktów nie tylko płacą mniej za dokonywane zakupy, ale także często biorą udział w losowaniu atrakcyjnych nagród – zauważa Jacek Kasperczyk.

Przykładowo, do karty Deutsche Bank silver dołączony jest program rabatowy „Strefa Rabatów", który pozwala uzyskać zniżki od 3 do nawet 50 proc. w wybranych sklepach i punktach usługowych.

Są też specjalne programy (moneyback), które przy płatnościach kartą pozwalają odzyskać niewielką część wydatków zwykle jest to 1 proc. Tak jest w przypadku kart wydawanych przez Alior Bank, BGŻ, BPH czy Meritum Bank.

– Warto też znać sposoby korzystania z karty kredytowej, które pozwalają nam dodatkowo mądrze zarządzać naszymi finansami. Taką możliwość daje choćby opłacanie bieżących zobowiązań, np. za telefon czy czynsz bezpośrednio z rachunku karty kredytowej, by w międzyczasie swoje wolne środki umieszczać np. na lokacie czy innym produkcie oszczędnościowym – wyjaśnia Katarzyna Józefowicz, szef Pionu Zarządzania Produktami Kredytowymi w Citi Handlowym.

Osoby, które mają skłonności do pochopnego wydawania pieniędzy, powinny dodatkowo ustawić własne limity na karcie, np. dzienne czy miesięczne. W ten sposób mogą ograniczyć swoje zakupy na kredyt.

Natomiast jeśli ktoś chce zaciągnąć kredyt na dłużej niż dwa miesiące, powinien skorzystać z niżej oprocentowanych kredytów gotówkowych lub kredytu odnawialnego w rachunku bankowym i nie zadłużać się za pomocą karty.

Niebezpieczne jest również spłacanie przez klienta tylko wymaganej minimalnej kwoty na koniec okresu rozliczeniowego, która wynosi zazwyczaj 5 proc. całości kredytu. W ten sposób można popaść w pułapkę zadłużenia, bo wysoko oprocentowany dług będzie szybko narastał.

Warto również zwrócić uwagę na opłaty roczne, których często można uniknąć aktywnie korzystając z karty.

Poradnik Rzeczpospolitej

1. Co zrobić, kiedy nie jesteśmy już w stanie spłacać naszego zadłużenia na karcie?

Należy natychmiast zgłosić ten problem wydawcy karty. Im wcześniej skontaktujemy się z bankiem, tym lepiej. Doradca bankowy zaproponuje plan działania, dzięki któremu będziemy mogli poradzić sobie ze spłatą długu.

2. Co należy zrobić, jeśli zgubiliśmy kartę?

Jak najszybciej należy zadzwonić do centrum zastrzegania kart naszego banku. Numer jest na odwrocie karty, ale warto go wpisać do telefonu komórkowego i mieć go przy sobie. Jeśli nie mamy numeru  do swojego banku, możemy go uzyskać pod numerem 112.

Nie wypłacaj pieniędzy z bankomatu

Użytkownik karty kredytowej powinien za jej pomocą realizować tylko transakcje bezgotówkowe, czyli płatności w sklepach i innych punktach handlowo-usługowych. Jako bezgotówkowe traktowane są przez banki także płatności w Internecie. Pamiętajmy, że bank tym więcej zarabia na karcie kredytowej, im więcej przeprowadzimy za jej pomocą takich transakcji. Od każdej płatności bezgotówkowej sklepy muszą bowiem płacić prowizję (średnio ok. 1,3 proc.). Dlatego jeśli z kart kredytowych korzystamy w inny sposób niż płacąc nimi w sklepach, to bank na tym nie zarabia, dlatego pobiera dodatkowe opłaty. Transakcje gotówkowe to przede wszystkim wypłaty z bankomatów. Są one bardzo drogie, ponieważ w ich przypadku nie obowiązuje okres bezodsetkowy i pobierane są ok. 3-proc. prowizje, jednak nie mniej niż 7 zł. Jako gotówkowe dosyć często traktowane są przez banki przelewy z karty na rachunek bankowy. Tylko niektóre instytucje tego typu operacje uważają za bezgotówkowe (m.in. Alior Bank, BGŻ czy BRE), ale i tak trzeba zapłacić prowizję (średnio 3 proc.). Są też banki, które za bezgotówkowe traktują przelewy, których celem jest uregulowanie rachunków za telefon czy mieszkanie i, co więcej, są one zupełnie darmowe (Citi Handlowy, Credit Agricole).

Mimo spowolnienia w gospodarce rośnie wartość transakcji przeprowadzonych za pomocą kart kredytowych. Po III kw. 2012 r. wzrosła ona o ok. 6 proc. do 23,7 mld zł w stosunku do analogicznego okresu z 2011 roku.

Płatności bezgotówkowe są po prostu wygodne. Nie trzeba mieć w danym momencie środków na koncie, aby zrobić zakupy, bo płacąc kartą kredytową korzystamy z przyznanego nam limitu. Jest on ustalany przez bank na podstawie oceny naszej zdolności kredytowej, na którą wpływa przede wszystkim wysokość dochodów netto. Im są one wyższe, tym zazwyczaj dostaniemy wyższy limit.

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy