Danwood trafi pod skrzydła inwestora finansowego. W jego perspektywy uwierzył bowiem fundusz private equity Enterprise Investors, który przejmuje spółkę za 238,6 mln zł. Nowy właściciel ma przede wszystkim wspomóc dalszą ekspansję polskiej firmy w Europie Zachodniej.
Produkcja Danwoodu trafia głównie na eksport. W 2012 r. wygenerował on 298,8 mln zł obrotów, co stanowiło 95 proc. przychodów spółki. W minionym roku sprzedaż eksportowa Danwoodu wzrosła o blisko 24 proc., a w porównaniu z 2010 r. przeszło dwukrotnie. Głównym rynkiem działalności spółki są Niemcy. Jarosław Jurak, prezes Danwoodu, podkreśla, że jest to celowa strategia. Rynek niemiecki jest bowiem największym rynkiem w Europie. Gospodarka tego kraju jest w dobrej kondycji, a nieruchomości cieszą się dużym zainteresowaniem. Dobre są też prognozy dla rynku domów z prefabrykatów.
Sebastian Król, partner w Enterprise Investors, podkreśla, że Danwood jest jedną z niewielu polskich firm, które działają pod własną marką i mają znaczącą pozycję na konkurencyjnym rynku niemieckim. Wśród atutów tej firmy wylicza przede wszystkim wyposażoną w nowoczesny sprzęt fabrykę, szeroki wachlarz projektów domów tworzonych przez własny zespół projektowy oraz sprawdzone na rynku niemieckim ekipy budowlane.
W ciągu 17 lat działalności Danwood zbudował ponad 4,5 tys. domów jednorodzinnych w całej Europie. Zdecydowana większość z nich powstała u naszego zachodniego sąsiada. Firma zapowiada jednak również szybszy rozwój w innych krajach niemieckojęzycznych (Szwajcaria i Austria), a także w Polsce.
Znajdująca się w Bielsku Podlaskim fabryka produkuje rocznie 600 domów. Obecnie jest jednak rozbudowywana, gdyż moce produkcyjne były już wykorzystywane w 100 proc. Maszyny w powiększonej hali mają zostać zamontowane na początku przyszłego roku. Po zakończeniu inwestycji fabryka będzie w stanie wyprodukować 850 domów rocznie. Jarosław Jurak informuje, że jest to pierwszy etap inwestycji w moce.