Kryzys spowodował, że przedsiębiorcy ograniczyli nakłady na badania i rozwój. To pierwsza taka sytuacji od dwóch lat. Spółki zmniejszyły wydatki na B+R o 9 proc., do poziomu około 891 mln zł (rok wcześniej było to ponad 978 mln zł). Mocno odczuły to m.in. uwzględnione w naszym rankingu Izostal i Aquanet, w których koszty związane z innowacjami stopniały odpowiednio o 73 i 70 proc. Izostal, producent stalowych rur m.in. dla przemysłu gazowego i naftowego, w zeszłym roku zajmował 10. lokatę na liście najbardziej innowacyjnych przedsiębiorstw, z wydatkami na poziomie 28 mln zł. W tym roku jego inwestycje w badania i rozwój stopniały do 7,6 mln zł, w konsekwencji spadł na 23. pozycję. W przypadku Aquanetu, poznańskiej firmy świadczącej usługi wodociągowo-kanalizacyjne, inwestycje w B+R zmniejszyły się z 7,8 do 2,3 mln zł.
Firmy tną koszty
W sumie aż 22 spółki z rankingu zdecydowały się ograniczyć wydatki na ten cel. Istotne redukcje względem roku 2011 odnotowano w PWiK Częstochowa (spadek o 67 proc.), Gaz-Systemie (-61 proc.), spółkach AC i Fiat (po -47 proc.) oraz gdańskim Lotosie (-45 proc.). Mimo to większość badanych firm, bo aż 32, zdecydowała się zwiększyć dofinansowanie swoich działów odpowiedzialnych za innowacje. Zastrzyki nie były jednak – z nielicznymi wyjątkami – specjalnie obfite. Z reguły, w porównaniu z tymi z 2011 roku, firmy w 2012 roku wykładały od 10 do 20 proc. więcej. Wśród liderów pod względem wzrostów nakładów na badania i rozwój wymienić należy jednak przede wszystkim spółki węglowe. To takie firmy, jak Katowicki Holding Węglowy, Kompania Węglowa czy Lubelski Węgiel Bogdanka, najmocniej zwiększały zaangażowanie w poszukiwanie nowoczesnych technologii. W 2012 r. przeznaczyły na nie 8,4 mln zł, czyli o 300 proc. więcej niż w roku 2011. Najwięcej na te cele wydał KHW – około 5,6 mln zł. To aż 8,5 razy więcej niż rok wcześniej. W spółce badany jest projekt przedeksploatacyjnego odmetanowania pokładów węgla otworami powierzchniowymi. Ma on pomóc w ocenie zastosowania takiego rozwiązania w konkretnych warunkach kopalń Górnośląskiego Zagłębia Węglowego. Prowadzone są też badania nad wentylowaniem wyrobisk. W polskich kopalniach – w tym również w KHW – trwają także prace nad wdrożeniem projektów zgazowania węgla. Eksperci sądzą, że wszystkie tego typu innowacyjne technologie mogą pomóc przekonać Unię Europejską do węgla.
Kompania Węglowa na badania i rozwój wydała prawie 2,3 mln zł, czyli o 77 proc. więcej niż poprzednio. W spółce podkreślają, że prognozowany wzrost światowego zapotrzebowania na energię elektryczną, która w znaczącej części będzie wytwarzana z węgla, stwarza potrzebę rozwijania technologii, które uczynią ten surowiec paliwem przyszłości. Stąd KW mocno i konsekwentnie stawia na innowacje. Podobnie zresztą jak Bogdanka. Najnowocześniejsza i najbardziej efektywna kopalnia węgla kamiennego w Polsce, krajowy lider rynku producentów węgla energetycznego, na B+R przeznaczyła niewiele ponad 0,5 mln zł. To jednak aż 257-proc. wzrost względem 2011 roku.
Zatrudnienie rośnie
Wśród liderów pod względem dynamiki nakładów na takie inwestycje warto wymienić również m.in. Amikę Wronki, producenta sprzętu AGD (przeznaczył na badania i rozwój 6,4 mln zł, co oznacza wzrost o 128 proc.), tarnowskiego producenta nawozów z Grupy Azoty (wydał 9,7 mln zł – wzrost o 149 proc.) oraz MPWiK Wrocław (2 mln zł, +218 proc.), PERN Przyjaźń (526 tys. zł, +148 proc.), Rafako (14,4 mln zł, +56 proc.) czy Polpharmę ze Starogardu Gdańskiego (99 mln zł, +61 proc.).