Polski Związek Koszykówki (PZKosz), w ramach subskrypcji prywatnej obligacji serii A zakończonej 15 kwietnia br., zaoferował inwestorom objęcie 3 tys. sztuk zabezpieczonych obligacji korporacyjnych po cenie 1 tys. zł za sztukę. W ofercie wzięło udział 31 inwestorów, którzy nabyli łącznie 2032 sztuki obligacji. Papiery o dwuletnim terminie zapadalności posiadają stałe oprocentowanie w wysokości 10,5 proc. w skali roku.
PZKosz będzie ubiegał się o wprowadzenie obligacji do obrotu na rynku Catalyst. Kiedy zatem fani koszykówki z zacięciem inwestorskim będą mogli włączyć je w skład swojego portfela? – Jak tylko obligacje zostaną zarejestrowane w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych razem z naszym autoryzowanym doradcą rozpoczniemy procedurę zmierzającą do debiutu na rynku Catalyst – wyjaśnia Grzegorz Bachański, prezes Polskiego Związku Koszykówki. – Na tę chwilę trudno określić datę pojawienia się obligacji na giełdzie, bo tak naprawdę w niewielkim stopniu zależy to od emitenta – zaznacza Bachański.
Środki pozyskane z emisji obligacji związek zamierza przeznaczyć zarówno na rozwój tradycyjnej koszykówki (organizacja meczów reprezentacji seniorskich w dużych halach oraz podniesienie standardów transmisji telewizyjnych z tych meczów), jak i jej wersji ulicznej (streetball), a także na spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań. Zapytany o kwotę, jaka zostanie przeznaczona na ten ostatni cel, Grzegorz Bachański zapewnia, że około 70-80 proc. wpływów z emisji obligacji przeznaczone zostanie na organizację meczów, podniesienie standardów transmisji telewizyjnych oraz organizację turniejów koszykówki ulicznej.
Wprawdzie PZKosz nie udało się sprzedać całej puli oferowanych obligacji, ale prezes związku ocenia zakończoną ofertę bardzo pozytywnie. – Emisję obligacji serii A uważamy za sukces – podkreśla Bachański.
Marcin Gortat to za mało
Czy optymizm prezesa PZKosz faktycznie przełoży się zarówno na rozwój samej dyscypliny, jak i zainteresowanie inwestorów indywidualnych handlem wspomnianymi obligacjami po ich wprowadzeniu na Catalyst? Opinie ekspertów nie są jednoznaczne.