Reklama
Rozwiń

Airbus ma nadal problemy z A400M

Airbus ogłosił lepsze od spodziewanych wyniki po 9 miesiącach, na które nadal mają wpływ kosztowne opóźnienia w dostawach transportowych A400M

Aktualizacja: 16.11.2014 16:53 Publikacja: 16.11.2014 13:48

Airbus A400M

Airbus A400M

Foto: Bloomberg

Największa w Europie grupa przemysłu lotniczego zwiększyła po 9 miesiącach zysk operacyjny (bez jednorazowych elementów) o 12 proc. do 2,6 mld euro z 2,3 mld rok temu. Zysk netto wzrósł o 16 proc. do 1,4 mld, obroty o 4 proc. do 40,65 mld, a wartość zamówień netto na 791samolotów wyniosła 765,4 mld euro (680,6 mld rok temu). W III kwartale zysk netto zmalał o 41 proc. do 264 mln euro na skutek niekorzystnych zmian kursu dolara, EBIT wzrósł o 14 proc. do 744 mln, a orbity wyniosły bez zmiany 13,3 mld.

- Lepsza działalność operacyjna wpłynęła na wzrost obrotów i rentowności po 9 miesiącach — stwierdził prezes Tom Enders. — Osiągnęliśmy kluczowe cele: certyfikację A350, pierwszy lot A320neo i ogólną poprawę stanu finansów. Czekają nas liczne wyzwania: uruchomienie produkcji A330neo i zwiększenie produkcji A350 i A400M.

Szef pionu finansowego Harald Wilhelm stwierdził, że firma dość dobrze daje sobie radę w warunkach niepewności gospodarczej, bo linie lotnicze zamawiają sprawniejsze energetycznie nowe odrzutowce, zadatkując zamówienia, co przyczyniło się do zaskakująco dużego cash-flow. — Nie martwimy się o rynek, w porównaniu z początkiem roku mamy bardzo dobrą sytuację pod względem zamówień, bardzo duży portfel — stwierdził.

Airbus potwierdził roczne prognozy — umiarkowany wzrost marży operacyjnej w 2014 r. i rentowność 7-8 proc. w 2015 r. — ale zgłosił zastrzeżenia wynikające ze skutków nowych opóźnień w produkcji i dostawach wojskowych samolotów transportowych A400M. To największy w Europie projekt w zakresie przemysłu wojskowego. Opracowanie nowego samolotu wielozadaniowego dla 7 krajów NATO kosztowało 20 mld euro, ale problemy techniczne i opóźnienia zmusiły firmę do skorzystania w 2010 r. z pomocy 3,5 mld euro.

Problemy z A400M

Francuskie wojsko użyło A400M w Mali, ale Airbus stwierdził, że doszło do opóźnień w wyposażeniu samolotu w zaawansowane urządzenia taktyczne i systemy tankowania; niektóre z wcześniejszych sztuk musiały być przerabiane. Airbus przewidział odpis 4,2 mld euro na ten program. Grupa dokona oceny finansowej programu samolotu wojskowego w bilansie rocznym.

Opóźnienia pozwoliły klientom na skorzystanie od 1 listopada z klauzuli przewidującej rezygnację z kupna tych samolotów, ale Airbus uważa za bardzo mało prawdopodobne, by główna siódemka — Niemych, Francja, Hiszpania, W. Brytania, Belgia, Luksemburg i Turcja skorzystały z tej klauzuli.

Co do drugiego dużego projektu, superjumbo A80, w którym też pojawiły się problemy techniczne, Airbus wyjaśnił, że opanował koszty jego produkcji, i spodziewa się osiągnięcia równowagi finansowej w 2015 r.

Planowo przebiegają przygotowania do wydania w IV kwartale pierwszego samolotu szerokokadłubowego z kompozytów A350. Firma ograniczyła niedawno produkcję szlagierowego samolotu A330 z 10 do 9 miesięcznie, a wielkość ta będzie zależeć od dalszych zamówień.

Największa w Europie grupa przemysłu lotniczego zwiększyła po 9 miesiącach zysk operacyjny (bez jednorazowych elementów) o 12 proc. do 2,6 mld euro z 2,3 mld rok temu. Zysk netto wzrósł o 16 proc. do 1,4 mld, obroty o 4 proc. do 40,65 mld, a wartość zamówień netto na 791samolotów wyniosła 765,4 mld euro (680,6 mld rok temu). W III kwartale zysk netto zmalał o 41 proc. do 264 mln euro na skutek niekorzystnych zmian kursu dolara, EBIT wzrósł o 14 proc. do 744 mln, a orbity wyniosły bez zmiany 13,3 mld.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Ekonomia
Nowe czasy wymagają nowego podejścia
Ekonomia
Pacjenci w Polsce i Europie zyskali nowe wsparcie
Ekonomia
Sektor usług biznesowych pisze nową strategię wzrostu
Ekonomia
Odporność samorządów ma kluczowe znaczenie dla państwa
Patronat Rzeczpospolitej
Naukowcy też zadbają o bezpieczeństwo polskiego przemysłu obronnego