Takie wnioski przynosi raport „Opłacalność inwestowania w badania i rozwój" przygotowany przez firmę doradczą PwC oraz Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, który został zaprezentowany w środę podczas trwającego w Katowicach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Dane zebrane w raporcie pokazują, że udział przychodów przedsiębiorców generowanych z innowacji rośnie. W 2014 roku wyniósł średnio ok. 17 proc., w 2008 było to ok. 7 proc. Największe zyski z tego obszaru odnotowały: sektor chemiczny i farmaceutyczny, w których 47 proc. przychodów stanowiły te pochodzące z produktów innowacyjnych oraz branża produkcji pojazdów i maszyn, gdzie było to ok. 46 proc. W branży IT było to ok. 25 proc. Z informacji, jakie przekazali autorom raportu przedsiębiorcy, wynika, że efekty inwestycji w badania i rozwój są widoczne dosyć szybko. Co trzeci przyznał, że pierwsze zyski osiągnął już po roku od wdrożenia wyników prac B+R, 27 proc. że po 2 latach.

Raport wskazuje także, że z roku na rok systematycznie wzrasta zaangażowanie kapitałowe polskich przedsiębiorców w szeroko rozumianą działalność badawczą i rozwojową. W latach 2011-2013 wydatki wewnętrzne przedsiębiorców z sektora przetwórstwa przemysłowego na B+R wzrosły aż o 68 proc. Dynamicznie zwiększa się też zatrudnienie w polskim przemyśle na stanowiskach badawczo-rozwojowych. Według GUS od roku 2011 do 2013 w tym obszarze przemysłu powstało prawie 3,5 tys. nowych etatów. Trzy najbardziej innowacyjne województwa w Polsce to mazowieckie, podkarpackie i kujawsko-pomorskie.

Pomimo tych danych polskiej innowacyjności cały czas wiele brakuje do światowych liderów w tym obszarze. W zestawieniu „The Global Innovation Index 2014: Human factor in Innovation" na 145 klasyfikowanych państw zajęliśmy 45 lokatę. Wyprzedziła nas m.in. Bułgaria, Barbados i Arabia Saudyjska.