Reklama

Sieci mobilne zarabiają na wiedzy o zachowaniach konsumentów

Sieci mobilne zaczynają zarabiać na wiedzy o użytkownikach

Publikacja: 11.09.2016 12:28

Foto: Bloomberg

Świadczące usługi telefonii i dostępu do internetu firmy telekomunikacyjne, szczególnie komórkowe, to skarbnica niewykorzystanej wiedzy o zachowaniach konsumentów – przekonują eksperci. Mimo potencjału relatywnie niewiele firm telekomunikacyjnych zdecydowało się na realizację strategii big data – wynika z badania opublikowanego w czerwcu przez firmę doradcza McKinsey.

Doradcy zachęcają

Rozmowy McKinseya z menedżerami 273 telekomów pokazały, że 30 proc. przedsiębiorstw zainwestowało w specjalne narzędzia analityczne, ale niewiele z nich osiągnęło korzyści, które można uznać za znaczące (10-proc. wzrost zysków). Za to sporo firm oceniło, że ich zyski powiększyły się o 0–5 proc. Część telekomów przyznała się do porażki i strat, co tłumaczyły brakiem kompetencji.

Z rozmów, które przeprowadziliśmy z polskimi operatorami, wynika, że jeszcze inwestują w odpowiednie systemy IT, a wiedzę o zachowaniach użytkowników wykorzystują głównie na własny użytek.

– Na podstawie analizy big data operatorzy segmentują klientów, wykrywają działania przestępcze (fraudy), dobierają działania marketingowe, starają się przewidzieć zachowania klientów i zapobiegać ich odejściom. Mogliby osiągnąć o wiele więcej, jednak nie tworzą produktów na podstawie zachowań, nie mają prawdziwej sprzedaży cyfrowej – uważa Artur Jastrzębski, ekspert w PwC.

Telekomy nie ukrywają, że pierwszym ich krokiem było dostosowanie możliwości infrastruktury do zachowań klientów. – Polscy operatorzy telekomunikacyjni dysponują wieloma danymi o zachowaniach użytkowników, ale do tej pory nie wykorzystywali ich odpowiednio przy rozwiązywaniu problemów biznesowych. Jeszcze rzadsze są przykłady monetyzowania informacji, czyli udostępniania wniosków z obserwacji tzw. cyklu życia klienta podmiotom zewnętrznym za opłatą – mówi Jastrzębski.

Reklama
Reklama

Operatorzy temu nie przeczą. Zgadzają się, że rzadko zarabiają, udzielając odpowiedzi na pytania innych przedsiębiorstw. – Telekomy mają dostęp do ogromnych ilości unikalnych danych, nie tylko dotyczących wykonywanych połączeń, ale również tego, w jakich miejscach znajdują się klienci. Problem w tym, że geolokalizacja budzi wiele kontrowersji, wiele osób po prostu nie chce czuć się namierzanych czy śledzonych – mówi Jakub Zwierz, ekspert w zespole TMT w BCG.

– Google i Facebook to firmy, z których operatorzy powinni brać przykład. Dzielą je od nich lata świetlne. Natomiast w sektorze usługowym mają kompetencje porównywalne do banków, a lepsze niż ubezpieczyciele czy firmy handlowe. Ich problemem są tzw. silosy (brak komunikacji między podmiotami w grupie – red.) oraz zakupione lata temu przestarzałe narzędzia – uważa ekspert PwC.

Według niego rynek telekomunikacyjny w Polsce jest nadal silnie zróżnicowany pod względem wyposażenia w infrastrukturę big data – występują na nim hurtownie danych czy silniki analityczne, gorzej jest z integracją systemów IT. Problemem, zdaniem Jastrzębskiego, jest też brak umiejętności i umiejscowienia analityki na poziomie zarządu.

Istotna analiza

Menedżerowie krajowych telekomów wskazują, że temat analizy dużych zbiorów danych staje się coraz istotniejszy. Istnieje jednak wiele przeszkód ograniczających możliwości operowania danymi o klientach.

Przede wszystkim nie mogą działać za plecami użytkowników i wbrew ich woli. Nie mogą śledzić poczynań internautów. Muszą zadbać o bezpieczeństwo informacji.

T-Mobile Polska, który ma już pierwszych klientów big data (zalicza do nich firmy korzystające z akcji SMS-owych kierowanych do określonej grupy docelowej), przekonuje, że receptą na część tych bolączek jest operowanie na większych zbiorach anonimowych danych. Ich wielkość zależy już od danego operatora.

Reklama
Reklama

Krajowe telekomy analizują nie tylko zachowania konsumentów na potrzeby biznesu. Współpracują także coraz częściej z uczelniami i władzami miast planującymi inwestycje infrastrukturalne.

Dane do analizy

Ponad miliard gigabajtów (GB) wykorzystają w 2016 r. klienci czterech największych sieci komórkowych w Polsce. Już w I połowie br. użytkownicy Plusa, Play, mobilnej części sieci Orange i T-Mobile zużyli 0,6 mld GB, czyli mniej więcej tyle, ile w całym 2015 r. Wydzwonią też ponad 90 mld minut. Dzięki analizie połączeń z siecią operatorzy mogą planować inwestycje własne i podpowiadać innym, gdzie i kiedy warto to zrobić, czyli gdzie jest potencjalny odbiorca ich produktów. Ponad połowa danych w sieciach mobilnych to pliki wideo, a odsetek ten rośnie wraz z poprawą jakości sieci i liczby filmów w rozdzielczości HD. Systemy telekomów pozwalają stwierdzić, kto, gdzie, kiedy i jak korzysta z ich sieci. Analizują połączenia z infolinią i użytkowanie strony WWW.

Ekonomia
Od danych do decyzji, czyli transformacja i AI w biznesie
Gospodarka
Czesi zaskoczeni sukcesem Polski. Ekspert o współpracy: Strategiczna konieczność
Ekonomia
Nowe trendy w elektryfikacji floty
Ekonomia
Czas ratyfikować Zrewidowaną Europejską Kartę Społeczną
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama