Hubert Salik: Uboczne skutki nieuniknionego postępu

Postępu technologii nie da się zatrzymać – to powszechne przekonanie. Ostatnie dekady są tego najlepszym przykładem.

Aktualizacja: 20.09.2016 16:43 Publikacja: 20.09.2016 16:18

Hubert Salik: Uboczne skutki nieuniknionego postępu

Foto: Waldemar Kompała

Cyfrowa rewolucja zmieniła kompletnie nasze życie. I nic nie wskazuje na to, że to jej koniec. Wręcz przeciwnie – wygląda na to, że dopiero się ona rozpędza.

Po co zresztą postęp zatrzymywać? Każdemu zagrożeniu, które technologie przynoszą, towarzyszy bowiem konkretna korzyść. Walka z kosztem ubocznym oznacza automatyczną rezygnację z korzyści. Oczywiście można żyć bez komórki, telewizora, komputera, samochodu czy internetu, ale gdyby sięgnąć głębiej, to już trudno wyobrazić sobie życie bez lodówki, a nawet bez prądu. Ci, którzy gotowi byliby zrezygnować z tych zdobyczy cywilizacji, to zapewne nisza; większość populacji, gdy już dostała dostęp do tych owoców postępu, z trudem z nich zrezygnuje. Innymi słowy, za technologią przemawia jej masowa użyteczność.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień