Reklama

Twardy Brexit będzie kosztował brytyjskie gospodarstwa 260 funtów rocznie

Twardy Brexit bardzo boleśnie odbije się na kieszeniach wszystkich Brytyjczyków.

Aktualizacja: 17.10.2017 15:59 Publikacja: 17.10.2017 15:43

Twardy Brexit będzie kosztował brytyjskie gospodarstwa 260 funtów rocznie

Foto: Bloomberg

ula

Z analizy Uniwersytetu w Sussex wynika, że jeśli Wielka Brytania opuści Unie Europejska bez zawarcia umowy przejściowej z Bruksela, to każde brytyjskie gospodarstwo domowe będzie na tym stratne  około 260 funtów (292 euro) rocznie.

Analitycy podkreślają, ze tzw. twardy Brexit spowoduje nieuchronny wzrost cen na żywność, ubrania i transport.

Brytyjski rząd zapowiedział, że po wyjściu z UE, jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia z Bruksela, wprowadzi cła na wszystkie towary importowanie z krajów Unii Europejskiej.

To oznacza dla przeciętnych Brytyjczyków wzrost kosztów utrzymania - podkreślają autorzy raportu. Wyliczyli - razem z analitykami instytutu Resolution Foundation - wzrost kosztów na 0,9 proc. rocznie. Uwzględnili tez sytuację w której mieszkańcy Wysp Brytyjskich po Brexicie zdecydują się na kupowanie tańszych, brytyjskich towarów.

Brytyjska premier Theresa May i przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker wezwali do przyśpieszenia rozmów ws. Brexitu. Wizyta May w Brukseli jest częścią ofensywy dyplomatycznej przed szczytem UE pod koniec tygodnia, mającej przekonać kraje 27 do racji Londynu.

Reklama
Reklama

Dotychczasowe negocjacje przebiegały z trudem, głównie z powodu odmiennego podejścia obydwu stron do dyskutowanych kwestii. Strona unijna prowadziła je w myśl zaleceń decyzji z 29 kwietnia 2017 r, które stanowią, że wszelkie ustalenia na temat przyszłych stosunków handlowych mogą być dyskutowane dopiero wtedy, gdy strony porozumieją się w trzech podstawowych kwestiach: praw obywatelskich, granicy irlandzkiej i rozliczeń finansowych.

Strona brytyjska, mimo iż początkowo zgodziła się na takie etapowe podejście do negocjacji, próbuje przekonywać, że rozwiązanie tych kwestii bez jednoczesnego ustalenia niektórych elementów przyszłych stosunków, zwłaszcza handlowych, jest praktycznie niemożliwe.

Dotychczas argumenty brytyjskie nie spotkały się z życzliwym przyjęciem ze strony unijnego zespołu negocjatorów. Po kolejnej, piątej już rundzie pierwszego etapu rozmów, jego przewodniczący Michel Barnier oświadczył, że postęp w trzech kwestiach jest niewystarczający i że nie rekomenduje państwom członkowskim przejścia do rozmów na temat przyszłych stosunków.

Ekonomia
Od danych do decyzji, czyli transformacja i AI w biznesie
Gospodarka
Czesi zaskoczeni sukcesem Polski. Ekspert o współpracy: Strategiczna konieczność
Ekonomia
Nowe trendy w elektryfikacji floty
Ekonomia
Czas ratyfikować Zrewidowaną Europejską Kartę Społeczną
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama