Zepsuje się konkurencja TFI?

Banki zamierzają wykorzystać dyrektywę MiFID do ostrej promocji funduszy inwestycyjnych ze swojej grupy

Publikacja: 15.02.2010 06:37

Zepsuje się konkurencja TFI?

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Od 17 czerwca banki będą stosować regulacje MiFID – unijnej dyrektywy w sprawie rynków instrumentów finansowych. MiFID pozwoli bankom świadczyć tzw. usługę nielicencjonowanego doradztwa.

Jak dowiedziała się „Rz”, część banków planuje wykorzystać to do proponowania klientom głównie funduszy z oferty towarzystwa inwestycyjnego z własnej grupy kapitałowej. To oznacza, że klienci niekoniecznie dostaną produkt najlepszy, ale raczej taki, który jest najbardziej dochodowy dla banku (przy produkcie „własnym” grupa nie dzieli się prowizjami z innymi firmami).

– To dość oczywiste, że w momencie, gdy będziemy mieć legitymację, by doradzić klientowi konkretny produkt, a nie tylko przedstawiać mu ofertę i ją scharakteryzować, najczęściej zaproponujemy mu fundusz TFI z naszej grupy. Z tego, co wiem, inne banki też tak będą robić – mówi „Rz” osoba z dużego banku.

Prawie wszystkie zapytane przez nas banki przyznają, że skorzystają lub poważnie rozważają skorzystanie z możliwości świadczenia doradztwa. Zarówno w segmencie klienta detalicznego, jak i private banking (dotąd niektóre instytucje obchodziły przepisy, doradzając zamożnym klientom np. poprzez inną spółkę). Ta usługa, przynajmniej według obecnych planów, ma być w każdym banku bezpłatna.

W ofercie dla klientów detalicznych prawie wszystkie banki mają jedynie fundusze z oferty własnych TFI. Tzw. otwartą architekturą mogą pochwalić się BRE i Deutsche Bank – głównie w segmencie klienta zamożnego. Ofertę kilku TFI (tzw. zarządzana otwarta architektura) proponują też klientom z grubymi portfelami Raiffeisen, Millennium i Citi Handlowy. To miało się jednak zmieniać. Jak pisaliśmy, w środowisku, także z udziałem nadzorcy, dyskutowano, jak zwiększyć konkurencję na rynku TFI.

– W Polsce wciąż mamy do czynienia z zamkniętą architekturą. W takich warunkach trudno mówić o presji na poprawę jakości zarządzania czy obniżkę opłat – mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI. – Jeżeli banki, świadcząc usługę doradztwa, będą rekomendować fundusze własnych TFI, ewentualne otwieranie się architektury będzie tylko pozorne. Wówczas nadzór powinien rozważyć nakaz rozdzielenia biznesu bankowego od zarządzania aktywami – dodaje. Tak stało się kilka lat temu np. w Izraelu.

Z kolei Marcin Dyl, prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami, uważa, że na Zachodzie otwarta architektura jest domeną pośredników finansowych, a nie banków. Nie martwi się o zdrową konkurencję na rynku TFI i nie obawia się też, że ucierpią klienci. – Jeżeli nie będą zadowoleni z oferty, pójdą do innego banku lub do pośrednika finansowego, u którego architektura może być bardziej otwarta, choć trzeba pamiętać, że też nie w pełni – mówi. – Im indeksy giełdowe będą szybciej rosły i pamięć o spadkach będzie słabsza, tym klienci będą mniej uwagi poświęcali decyzjom inwestycyjnym. Ale dziś wybierają fundusze dokładnie, analizują. Jeszcze pewnie przez wiele miesięcy. Banki i TFI muszą więc być szczególnie konkurencyjne – tłumaczy. [i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=n.chudzynska@rp.pl]n.chudzynska@rp.pl[/mail][/i]

Od 17 czerwca banki będą stosować regulacje MiFID – unijnej dyrektywy w sprawie rynków instrumentów finansowych. MiFID pozwoli bankom świadczyć tzw. usługę nielicencjonowanego doradztwa.

Jak dowiedziała się „Rz”, część banków planuje wykorzystać to do proponowania klientom głównie funduszy z oferty towarzystwa inwestycyjnego z własnej grupy kapitałowej. To oznacza, że klienci niekoniecznie dostaną produkt najlepszy, ale raczej taki, który jest najbardziej dochodowy dla banku (przy produkcie „własnym” grupa nie dzieli się prowizjami z innymi firmami).

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem