„How It Is” – gigantyczna instalacja pokazana w londyńskiej Tate Modern, w Hali Turbin (październik 2009 – kwiecień 2010), przez niektórych krytyków została uznana za najlepszą spośród prezentowanych w tym prestiżowym miejscu. Momentem przełomowym w karierze artysty był rok 1990, kiedy jego rzeźbę kupił nieżyjący już Peter Ludwig, twórca prestiżowego Muzeum Ludwiga w Kolonii.
Dominujące wątki w sztuce Mirosława Bałki to: przemijanie, śmierć, pamięć. Korzysta z takich materiałów jak: lastriko, mydło, popiół, sól, włosy, filc, stare deski, rdzewiejące pręty i metalowe płyty. Konstruując ascetyczne wręcz obiekty czy instalacje, artysta wykorzystuje wymiary własnego ciała, dzięki czemu obiekty te stają się bardziej osobiste.
Do połowy lat 80. tworzył metaforyczne rzeźby figuratywne odnoszące się do spraw egzystencjalnych (m.in. „Św. Wojciech”, 1987). Od początku lat 90. jego wypowiedzi charakteryzuje minimalizm. Ciało pokazuje w sposób zakamuflowany, poprzez przedmioty, które są z nim ściśle związane (np. łóżko, trumna), oraz poprzez ślady (np. pot, mocz, łzy).
Kolejne ważne tematy jego realizacji to: ciepło (sztokholmski pomnik upamiętniający ofiary katastrofy promu Estonia podgrzewany jest do temperatury 37 stopni C; 1998 r.)) oraz zapach. Na 45. Biennale Weneckim w 1993 r. Bałka zaprezentował intensywnie pachnący „Korytarz mydlany”. Zdaniem artysty mydło jest pierwszym produktem, który spotykamy po naszym urodzeniu. Ciało noworodka jest myte. Myje się też ciało po śmierci. Takie jest przejście od początku do końca.
W twórczości powraca także do dramatu drugiej wojny światowej. Odbywa pielgrzymki do takich miejsc, jak Majdanek, Oświęcim, Treblinka. Robi filmy (m.in. „T. Turn”, „Bambi 1”, „Bambi 2”) zatytułowane tak jak filmy Walta Disneya z 1942 r., czyli z czasu, kiedy zaczęła się ostateczna eksterminacja Żydów. Widać na nich jeziorko, do którego wsypywano prochy ofiar spalonych w krematoriach, oraz spacerujące sarny podchodzące do drutu kolczastego otaczającego obóz. We wrześniu 2009 r. na placu Niepodległości w Krakowie został odsłonięty betonowy tunel z napisem w suficie „Auschwitzwieliczka”.