Odłożony debiut Enei

Sytuacja na parkiecie jest tak trudna, że minister skarbu postanowił odłożyć publiczną ofertę wielkiej grupy energetycznej. Jak dowiedziała się „Rz”, szef resortu Aleksander Grad może jeszcze dziś ogłosić tę decyzję

Publikacja: 08.10.2008 05:29

Odłożony debiut Enei

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Decyzja jest o tyle dziwna, że wstępne rozmowy z zagranicznymi inwestorami branżowymi wypadły pomyślnie. Zadeklarowali oni chęć zakupu akcji Enei. Jeszcze wczoraj w Radiu PiN minister Grad mówił, że oferta może być przeprowadzona w tym roku.

Według naszych informacji ze względu na fatalną sytuację na giełdzie szef MSP zaproponuje zarządowi Enei, by nie przeprowadzał oferty. – To byłoby zbyt duże ryzyko, nie ma pewności, że po zebraniu ofert inwestorów i ustaleniu ceny akcji, nie okazałoby się, iż w dniu debiutu znacząco stracą one na wartości – mówi osoba związana z przygotowaniem oferty trzeciej co do wielkości w kraju firmy energetycznej.

Enea zamierzała wyemitować jeszcze w październiku akcje za 2,5 – 3 mld zł. Środki te miały sfinansować inwestycje. MSP nie planowało sprzedawania posiadanych papierów grupy. Otrzymać je mieli jedynie pracownicy. W efekcie udział państwa w poznańskiej spółce zmniejszyłby się do ok. 70 proc.

[wyimek]3 miliardy zł chciała maksymalnie uzyskać Enea z oferty publicznej[/wyimek]

To, czy MSP zdecyduje się na rezygnację z publicznych ofert wszystkich spółek energetycznych, zależeć będzie od rozwoju sytuacji na rynkach finansowych. Jeżeli do końca roku ustabilizuje się, to być może plan debiutu Enei powróci na początku 2009 r.

Jeśli jednak dekoniunktura będzie trwać, to możliwe, iż minister skarbu nie skieruje na warszawski parkiet akcji największych grup. Wymagałoby to zgody Rady Ministrów i zmiany rządowego programu prywatyzacji sektora. W dokumencie tym przewidziano w pierwszym etapie prywatyzacji upublicznienie akcji czterech państwowych grup energetycznych, czyli Enei, PGE, Taurona i gdańskiej Energi. Dopiero w drugim etapie miała nastąpić sprzedaż inwestorom branżowym.

Szefowie największych europejskich koncernów energetycznych wielokrotnie zapewniali, iż chętnie kupią duże pakiety akcji polskich spółek. Wśród potencjalnych nabywców są czeski CEZ, niemiecki RWE czy francuski EDF.

Decyzja jest o tyle dziwna, że wstępne rozmowy z zagranicznymi inwestorami branżowymi wypadły pomyślnie. Zadeklarowali oni chęć zakupu akcji Enei. Jeszcze wczoraj w Radiu PiN minister Grad mówił, że oferta może być przeprowadzona w tym roku.

Według naszych informacji ze względu na fatalną sytuację na giełdzie szef MSP zaproponuje zarządowi Enei, by nie przeprowadzał oferty. – To byłoby zbyt duże ryzyko, nie ma pewności, że po zebraniu ofert inwestorów i ustaleniu ceny akcji, nie okazałoby się, iż w dniu debiutu znacząco stracą one na wartości – mówi osoba związana z przygotowaniem oferty trzeciej co do wielkości w kraju firmy energetycznej.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy