Niepewność na giełdach

Po trzech sesjach spadków ceny akcji na GPW rosły. Jednak pod koniec środowych notowań rynek zdominowali sprzedający. Dotyczyło to zwłaszcza akcji największych firm

Publikacja: 26.02.2009 01:48

Rynek akcji wciąż jest słaby. Próby pokonania poziomu 1,4 tys. pkt przez WIG20 spełzły na niczym. Ty

Rynek akcji wciąż jest słaby. Próby pokonania poziomu 1,4 tys. pkt przez WIG20 spełzły na niczym. Tymczasem prawdziwa bariera popytu znajduje się jakieś 50 pkt wyżej. Indeks na koniec dnia stracił 1,17 proc. ?

Foto: Rzeczpospolita

Od mocnego akcentu rozpoczęła się wczorajsza sesja w Warszawie. Indeks WIG20 już na dzień dobry zyskał prawie 3 proc., a w ciągu dnia kilka razy pokonywał barierę 1,4 tys. pkt.

Na koniec dnia znów obserwowaliśmy walkę popytu i podaży. Można nawet powiedzieć, że wczorajsza sesja to lustrzane odbicie sesji wtorkowej, z tym że tym razem sprzedający byli górą.

W wyniku tych zmagań wskaźnik WIG20 stracił 1,17 proc., w czym największy udział miały papiery PKN Orlen i Cersanitu. Z drugiej strony rynku znalazły się akcje BRE, Lotosu i TVN. Obroty na całym nie przekroczyły 900 mln zł. I to właśnie poziom zaangażowania inwestorów w handel cały czas jest główną bolączką.

Warto też zwrócić uwagę, że po kilku sesjach wyraźnej korelacji giełdy i rynku walutowego znów większe znaczenie dla sytuacji na GPW mają wydarzenia zagraniczne.

I to właśnie one dostarczyły wczoraj argumentów sprzedającym. Po publikacji słabych informacji z USA ceny akcji zaczęły spadać. Okazało się, że liczba domów sprzedanych na rynku wtórnym spadła w styczniu do 4,49 mln. Dane te były dużo gorsze od rynkowych oczekiwań, które wskazywały na wzrost sprzedaży.

Po tych informacjach indeksy w Europie Zachodniej zeszły pod kreskę. W USA na zamknięciu Dow Jones i S&P500 straciły 1,1 proc., Nasdaq 1,14 proc.

Wczoraj Rada Polityki Pieniężnej zgodnie z oczekiwaniami obniżyła stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Decyzja ta, choć korzystna dla przedsiębiorstw, nie wpłynęła na notowania. Inwestorzy wiedzą, że problem firm polega nie na wysokości oprocentowania, ale na uzyskaniu finansowania w bankach. A o to w czasach kryzysu coraz trudniej.

Zdecydowanie lepiej radziły sobie wczoraj mniejsze firmy. Indeks mWIG40 zyskał 1,6 proc., a motorem zwyżek, głównie za sprawą Budimeksu (analiza poniżej), były spółki z branży budowlanej.

Od mocnego akcentu rozpoczęła się wczorajsza sesja w Warszawie. Indeks WIG20 już na dzień dobry zyskał prawie 3 proc., a w ciągu dnia kilka razy pokonywał barierę 1,4 tys. pkt.

Na koniec dnia znów obserwowaliśmy walkę popytu i podaży. Można nawet powiedzieć, że wczorajsza sesja to lustrzane odbicie sesji wtorkowej, z tym że tym razem sprzedający byli górą.

Pozostało 81% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy