Jeśli będzie taka konieczność, to w połowie 2010 roku będziemy przesuwać środki między województwami – zapowiedziała Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego, na ostatnim posiedzeniu Sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego.
Ostrzeżenie dostały m.in. Mazowsze i Łódzkie. Władze tego pierwszego podpisały jedynie osiem umów na udzielenie 59 mln zł wsparcia (to niecałe 0,7 proc. dostępnej w regionie puli na lata 2007 – 2013). Z kolei Łódzkie nie wypłaciło prawie ani jednego euro pomocy. – Przyjmujemy te dane z pokorą. Podjęliśmy jednak wiele działań, które przyspieszą wykorzystanie pomocy. Pierwsze efekty będą widoczne już w kwietniu – deklaruje Stefan Kotlewski, wicemarszałek Mazowsza.
Tymczasem Business Centre Club opublikował drugi raport na temat barier w wykorzystywaniu funduszy z UE. Zdaniem Jerzego Kwiecińskiego, autora raportu, Polska powinna miesięcznie wydawać 5 mld zł unijnej pomocy. Teraz ten poziom wynosi 1 mld zł. – Niestety, wciąż kuleje koordynacja pracy instytucji rozdzielających unijną pomoc. Brak jasnych i publicznie dostępnych planów działania uniemożliwia rozliczanie urzędników z ich pracy – uważa Kwieciński.