W pierwszym kwartale 2009 r. największa gospodarka świata skurczyła się o 6,1 proc. w ujęciu kwartalnym (sprowadzonym do wymiaru rocznego) po spadku o 6,3 proc. w czwartym kwartale 2008 r. Ekonomiści oczekiwali spadku, ale o 4,7 – 4,9 proc.
– To rozczarowujące informacje i – niestety – pogarszają perspektywę nie tylko dla USA, ale i całego świata. Ameryka nadal znaczy zbyt wiele dla reszty świata, i to niezależnie od tego, czy niektóre gospodarki, takie jak Chiny, radzą sobie nadspodziewanie dobrze – mówi „Rz” Stephen Koukulas z TD Securities w Londynie. Jego zdaniem na wyraźne objawy ożywienia w USA trzeba będzie poczekać do drugiej połowy 2010 r.
[wyimek]6 procent zdaniem gabinetu Angeli Merkel w 2009 roku skurczy się niemiecka gospodarka [/wyimek]
Według amerykańskiego banku centralnego gospodarka wprawdzie dalej się kurczy, ale w mniejszym niż wcześniej stopniu. Zgodnie z prognozami analityków Komitet Otwartego Rynku Fed pozostawił wczoraj stopy procentowe bez zmian, w tym główną na poziomie 0 – 0,25 proc.
W reakcji na komunikat Fedu amerykańska giełda wytraciła nieco wcześniejsze zwyżki. Na koniec dnia główne indeksy zyskały po około 2 proc.