Lokaty mniej zyskowne

Spada oprocentowanie lokat i kont oszczędnościowych, słabnie wojna depozytowa

Publikacja: 08.07.2009 04:36

Lokaty mniej zyskowne

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki Roman Bosiacki

Z informacji uzyskanych przez „Rz” w Ministerstwie Finansów wynika, że w czerwcu obligacje detaliczne cieszyły się nieznacznie mniejszym zainteresowaniem klientów niż w maju. Sprzedaż przekroczyła 340 mln zł wobec 350 mln w maju i była wyraźnie niższa niż np. jesienią zeszłego roku, kiedy na skutek eskalacji kryzysu finansowego Polacy szukali najbezpieczniejszych form oszczędzania – w październiku 2008 r. sprzedaż przekroczyła miliard złotych.

– W sprzedaży obligacji detalicznych nie dostrzegamy wyraźnych trendów. Nieco słabszy wynik czerwcowy mógł być skutkiem wydatków związanych z wakacjami – mówi w rozmowie z „Rz” Anna Suszyńska, wicedyrektor Departamentu Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów.

W lipcu resort oferuje klientom detalicznym 2,5 mld zł w obligacjach detalicznych, ale obniżył nieco oprocentowanie. W przypadku najpopularniejszych dwuletnich papierów wynosi ono 5 proc. (w czerwcu było to 5,5 proc.). Ustalanie oprocentowania wynika z sytuacji na rynku obligacji hurtowych kupowanych przez instytucje finansowe.

Konkurencją dla oferty obligacji oferowanych przez resort jest giełda i fundusze inwestycyjne, a także banki, które nadal zabiegają o pieniądze Polaków. Ale wojna depozytowa też słabnie. Z danych zbieranych przez „Rz” wynika, że średnie oprocentowanie lokat trzymiesięcznych w 20 największych bankach wynosi 5,59 proc., podczas gdy jeszcze w marcu było to ok. 6,3 proc., a na przełomie roku w niektórych bankach sięgało nawet 10 proc. Ostatnio oprocentowanie kont oszczędnościowych obniżył m.in. PKO BP, ale podobnych decyzji można się spodziewać u konkurentów. – Nie wszystkie banki zareagowały na ostatnią obniżkę stóp procentowych, dlatego w najbliższym czasie możemy się spodziewać, że oprocentowanie depozytów spadnie na rynku o 0,25 – 0,5 pkt proc. – uważa Monika Stasiak odpowiedzialna za produkty depozytowe w Raiffeisen Banku.

Nadal jednak można znaleźć oferty lokat trzymiesięcznych z oprocentowaniem na poziomie zbliżonym do 7 proc., podczas gdy w największych: PKO BP jest to 5 proc., a w Pekao od 1 do 3,35 proc. Te dysproporcje będą się utrzymywać.

– W perspektywie najbliższych dwóch – trzech miesięcy oprocentowanie depozytów w dużych bankach ze stabilną bazą depozytową będzie wynosić 2,5 – 4 proc. Natomiast mniejsze banki, które nadal muszą równoważyć portfel kredytowy depozytami, będą oferować odsetki w wysokości 5 – 6 proc. – przewiduje Daniel Szewieczek, dyrektor Departamentu Zarządzania Rynkiem Depozytów Detalicznych w ING Banku.

Nie zmieni się natomiast na razie preferowany horyzont inwestycyjny. – Najbardziej popularne są depozyty krótkoterminowe, lokaty trzymiesięczne oraz konta oszczędnościowe – mówi Daniel Wrzesiński, odpowiedzialny za ofertę depozytową w MultiBanku. Dodaje, że z punktu widzenia banku ważna jest nie tylko wielkość bazy depozytowej, ale także jej stabilność. Banki będą się teraz raczej skupiać na zachowaniu wolumenu depozytów, a nie na jego powiększaniu. – Portfel depozytów w całym sektorze bankowym będzie się utrzymywać na obecnym poziomie, być może lekko wzrośnie – uważa Daniel Szewieczek.

W maju kwota depozytów ulokowanych w bankach przez gospodarstwa domowe wzrosła o 2 mld zł, a od początku roku o 27,8 mld zł.

[ramka][b]„Rz” radzi[/b]

Osoby chcące oszczędzać – czy to na lokatach, czy poprzez obligacje – muszą się liczyć ze spadkiem oprocentowania. Wojna depozytowa między bankami nie jest już taka ostra. Na rynku jest dostępnych wiele produktów, np. lokaty progresywne (tu trzeba brać pod uwagę średnie oprocentowanie w całym okresie). Nadal dobrym rozwiązaniem są konta oszczędnościowe o niewiele niższym oprocentowaniu niż lokaty, a cechujące się większą elastycznością. [/ramka]

[ramka][b][link=http://www.rp.pl/temat/181772.html]Znajdź najlepiej oprocentowaną lokatę w naszych wyszukiwarkach lokat[/link][/b][/ramka]

Z informacji uzyskanych przez „Rz” w Ministerstwie Finansów wynika, że w czerwcu obligacje detaliczne cieszyły się nieznacznie mniejszym zainteresowaniem klientów niż w maju. Sprzedaż przekroczyła 340 mln zł wobec 350 mln w maju i była wyraźnie niższa niż np. jesienią zeszłego roku, kiedy na skutek eskalacji kryzysu finansowego Polacy szukali najbezpieczniejszych form oszczędzania – w październiku 2008 r. sprzedaż przekroczyła miliard złotych.

– W sprzedaży obligacji detalicznych nie dostrzegamy wyraźnych trendów. Nieco słabszy wynik czerwcowy mógł być skutkiem wydatków związanych z wakacjami – mówi w rozmowie z „Rz” Anna Suszyńska, wicedyrektor Departamentu Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów.

Pozostało 81% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy