Reklama

Sesja bez historii

Aktywność inwestorów na GPW była wczoraj niewielka. Rynek trochę się ożywił dopiero po świetnym otwarciu giełd w USA

Publikacja: 29.09.2009 03:24

Inwestorzy chętnie kupowali akcje koncernów paliwowych. Chociaż entuzjazm inwestorów z ubiegłego tyg

Inwestorzy chętnie kupowali akcje koncernów paliwowych. Chociaż entuzjazm inwestorów z ubiegłego tygodnia wyraźnie zmalał, to wciąż jest szansa na pokonanie tegorocznych szczytów WIG20. Łatwo jednak nie będzie.

Foto: Rzeczpospolita

Prawie przez cały dzień handel na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych odbywał się w sennej atmosferze. WIG20 po niezłym otwarciu szybko spadł w okolice zamknięcia sesji piątkowej, gdzie pozostawał praktycznie przez cały dzień.

Inwestorzy, którzy jeszcze w ubiegłym tygodniu mieli wyraźną ochotę na wyprowadzenie indeksu powyżej tegorocznego szczytu, w poniedziałek stali się bardziej ostrożni. Do zakupów nie zachęciły ich nawet niezłe nastroje na rynkach zachodniej Europy, gdzie ceny akcji rosły po około 1 proc.

Rynek ożywił się dopiero po otwarciu notowań w USA. Wzrost indeksu S&P500 o ponad 1 proc. uaktywnił popyt w Warszawie, choć sądząc z poziomu obrotów, euforii nie wywołał. Obroty akcjami wyniosły bowiem zaledwie 1,1 miliarda złotych, co oznacza, że aktywność inwestorów na rynku mierzona tym wskaźnikiem była najniższa od połowy września.

Ostatecznie WIG20 na koniec dnia zyskał 0,7 proc. To niewiele, zważywszy na fakt, że jeszcze przed zamknięciem sesji w Warszawie na Zachodzie zwyżki sięgały już prawie 2 proc. Rynek pozostał jednak wysoko i niewykluczone, że inwestorzy jeszcze raz spróbują zaatakować tegoroczne maksima. Koniec kwartału może być dobrym do tego pretekstem.

Wśród największych firm wyróżniły się akcje obu koncernów paliwowych. Wzrost kursu PKN Orlen można uzasadnić podwyższeniem ceny docelowej przez Goldman Sachs do 36 zł. W przypadku grupy Lotos o wyjaśnienie zwyżki jest już trudniej. Tu pojawiła się bowiem niekorzystna rekomendacja „sprzedaj” wydana przez Erste Bank.

Reklama
Reklama

Nieznaczne spadki zanotował natomiast mWIG40. Tu rynek trzymał Budimex, który wczoraj zdobył kontrakt na budowę odcinka autostrady A2. Kurs spółki wzrósł o ponad

4 proc. Wśród mniejszych firm wyróżniły się Ponar i Polna. Kursy obu poszły ostro w górę. W ten sposób inwestorzy zareagowali na list intencyjny, jaki podpisały obie spółki (analiza poniżej).

Prawie przez cały dzień handel na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych odbywał się w sennej atmosferze. WIG20 po niezłym otwarciu szybko spadł w okolice zamknięcia sesji piątkowej, gdzie pozostawał praktycznie przez cały dzień.

Inwestorzy, którzy jeszcze w ubiegłym tygodniu mieli wyraźną ochotę na wyprowadzenie indeksu powyżej tegorocznego szczytu, w poniedziałek stali się bardziej ostrożni. Do zakupów nie zachęciły ich nawet niezłe nastroje na rynkach zachodniej Europy, gdzie ceny akcji rosły po około 1 proc.

Reklama
Ekonomia
Dzięki BraveCampowi uczelnie budują przestrzeń do innowacji
Ekonomia
Polskie MŚP ciągle z potencjałem
Ekonomia
Open source wspiera profesjonalistów medycznych
Ekonomia
Kredyty gotówkowe a budżet domowy. Jak efektywnie nimi zarządzać?
Ekonomia
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama