W Banku Pocztowym podstawowe oprocentowanie to 3,5 proc., ale gdy klient korzysta z programu Ekstra Procent, może być podniesione do 7,5 proc. w skali roku. Warunkiem jest aktywne używanie karty płatniczej banku. Za każde 500 zł wydane kartą w sklepie lub punkcie usługowym (i rozliczone w danym miesiącu kalendarzowym) bank dodaje 1 pkt proc.
Za otwarcie i prowadzenie konta na ogół się nie płaci (ale czasami trzeba mieć w danym banku ROR i wtedy ponosi się koszty z nim związane). Citi Handlowy nie pobiera opłaty, jeśli w danym miesiącu wartość transakcji bezgotówkowych przeprowadzonych kartą wydaną do konta osobistego wyniesie co najmniej 500 zł lub na konto osobiste (ewentualnie inne w tym banku) wpłynie wynagrodzenie w wysokości minimum 1500 zł. W razie niespełnienia tych warunków opłata wynosi 29,99 zł.
Głównym mankamentem rachunków oszczędnościowych są opłaty za podjęcie pieniędzy. Na ogół nie trzeba płacić za pierwszą operację w miesiącu. Stawki za kolejne wypłaty zależą od tego, czy pobieramy gotówkę w oddziale, czy robimy przelew na konto w tym samym banku czy też w innym. Opłaty wahają się od 1 zł do 10 zł.
Banki stosują różne metody kapitalizacji odsetek. Oczywiście im częściej są one dopisywane do rachunku, tym dla klienta lepiej. Standardem jest kapitalizacja miesięczna. Kilka banków stosuje kwartalną. Ostatnio pojawiła się też kapitalizacja dzienna (np. w Euro Banku czy Banku BPH).
[ramka] [b][link=http://www.rp.pl/temat/321456.html]Dowiedz się, jak efektywnie oszczędzać. Porównywarki lokat i kont oszczędnościowych.[/link][/b][/ramka]