Pod koniec ubiegłego roku [b]zarząd Polskich Koleji Państwowowych[/b] desygnowały (ze swego składu) na prezesa zarządu [b]Telekomunikacji Kolejowej[/b] byłego wiceministra do spraw łączności [b]Andrzeja Panasiuka[/b]. Ten dobrał sobie dwóch współpracowników ([b]Marka Prokurata[/b] i [b]Sebastiana Witeckiego[/b]), z którymi od kilku miesięcy realizuje nową strategię operatora. Jaką? Od TK Telekom trudno się było tego dowiedzieć, ale rąbka uchyla właściciel spółki (PKP ma 38 proc., ale Skarb Państwa, który ma 62 proc. nie ingeruje w nadzór).
- Podstawowym celem, jaki postawiony został nowemu zarządowi spółki było przygotowanie oraz sprawne przeprowadzenie procesu restrukturyzacji i dostosowanie jej działalności do rosnących wymagań rynku telekomunikacyjnego - mówi [b]Łukasz Kurpiewski[/b] z biura prasowego Polskich Kolei Państwowych.
Kryzys ekonomiczny odbił się boleśnie na wynikach operatora, który w ubiegłym roku zanotował 35 mln zł straty netto, wobec 2 mln zł zysku rok wcześniej. Przychody spadły z 270 mln zł do 250 mln. Znaczący wpływ na ten wynik miał nie tylko mniejszy wolumen zamówień od klientów, ale również spadek MTR (TK Telekom jest poważnym graczem na rynku hurtowym) i wreszcie 17 mln zł rezerwy restrukturyzacyjnej. Taka będzie cena zmniejszenia zatrudnienia. Bolesna dla załogi, ale konieczna dla spółki. GTS Energis zatrudnia 4-5 razy mniej osób, a przychodów ma 30-50 proc. więcej. Zatrudnienie w Exatelu jest podobne do GTS, a wartość przychodów jeszcze wyższa. Na przełomie 2007 i 2008 r. TK Telekom zatrudniała niewiele mniej osób, niż Polkomtel, przy kilkadziesiąt razy niższych przychodach. Znaczne zasoby kadrowe utrzymują infrastrukturę na telekomunikacyjną i kolejową na potrzeby grupy PKP. Jeden z poprzednich zarządów spółki szacował, że dla efektywnej działalności ściśle operatorskiej wystarczyłoby ok. jedna trzecia załogi.
Trzeba jednak podkreślić, że w ciągu ostatnich lat zatrudnienie w TK Telekom spadło i to bardzo znacząco: z 3,3 tys. osób na początku 2007 r. do 2,1 tys. osób dzisiaj. Zarząd społki planuje, że do końca roku zatrudnienie spadnie jeszcze o kolejnych 500 osób.
- Głównym założeniem przyjętym przy projektowaniu docelowej struktury organizacyjnej było zorganizowanie TK Telekom jako jednego pracodawcy.1 maja zlikwidowane zostały poszczególne zakłady, wprowadzone zostało scentralizowane zarządzanie spółką i utworzone trzy piony: operatorski, robót telekomunikacyjnych i wsparcia. Restrukturyzacja zatrudnienia jest prowadzona od ubiegłego roku. Pierwszą turę Programu Dobrowolnych Odejść przeprowadzono we wrześniu 2009 r. Na koniec 2008 roku w spółce pracowało prawie 2500 osób, dzisiaj ok. 2080 osób. W maju tego roku zostaną przeprowadzone zwolnienia grupowe w I etapie jako Program Dobrowolnych Odejść, w II etapie w drodze wypowiedzeń - informuje rzecznik PKP. - Proces restrukturyzacji będzie warunkowało dopiero rozpoczęcie ewentualnych działań prywatyzacyjnych. Myślę, że rozpoczęcia pracy doradcy, który miałby wycenić wartość spółki i zarekomendować drogę prywatyzacji można się spodziewać nie prędzej niż na początku przyszłego roku - dodaje Łukasz Kurpiewski. W przyszłym roku potencjalni inwestorzy będą mogli również ocenić efekty prac restrukturyzacyjnych nowego zarządu. Jego celem jest przywrócenie w tym roku wielkości przychodów do wysokości z 2008 r. a zyskowności netto do 2 mln zł.